O sprawie pisze portal brd24.pl, poświęcony bezpieczeństwu ruchu drogowego. Eksperci z firmy Crashlab.pl na własną rękę przeanalizowali film, na którym widać moment wypadku, jak również sami wybrali się na miejsce, by dokonać oględzin.
Udało im się ustalić, w którym miejscu motocykl rozpoczął hamowanie - było to za autem, w którym jechała Małgorzata Gersdorf i jej mąż. Eksperci oszacowali, że motocykl rozpoczynając hamowanie jechał ponad 180 km/h. Według nich przed hamowaniem prędkość była jeszcze wyższa. Na tyle, że "motocykl, który poruszał się z ogromną prędkością, po uderzeniu w bariery nadal sunął szybciej niż jechali Zdziennicki i Gersdorf. W pewnym momencie przeciął więc pas ruchu przed samochodem i ześlizgnął się tam na pas awaryjny, gdzie ostatecznie pozostał. Zdaniem ekspertów motocykl przeleciał więc przed maską Zdziennickiemu. Z analizy rekonstrukcyjnej pokazanej przez Crashlab.pl wynika, że kierowca powinien zauważyć to przed swoim samochodem" - pisze portal brd24.pl.
Całą analizę znaleźć można na YouTube:
Wypadek na S8 niedaleko Zambrowa
Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek 14 kwietnia na drodze ekspresowej S8 niedaleko Zambrowa. Motocyklista stracił panowanie nad swoim pojazdem i uderzył z ogromną prędkością w barierkę.
Świadkami wypadku mieli być Małgorzata Gersdorf oraz Bohdan Zdziennicki, jadący obok samochodem.
Według relacji medialnych, mieli nie poinformować służb na temat wypadku ani nie udzielić pomocy poszkodowanemu. Wciąż w tej sprawie toczy się prokuratorskie śledztwo.
