Wypadek samolotu na lotnisku Katowice Muchowiec
Na lotnisku Muchowiec w Katowicach awionetka po wylądowaniu, z niewiadomych przyczyn stanęła w płomieniach.
Jak dowiedzieliśmy się od dyżurnego wojewódzkiej straży pożarnej w Katowicach, dwaj mężczyźni - pilot wraz z pasażerem, opuścili maszynę o własnych siłach. Informacje te potwierdził także nadkom. Tomasz Gogolin z Komendy Miejskiej Policji w Katowicach. Pilotujący maszynę i pasażer zdążyli w porę uciec. Na szczęście nic poważnego im się nie stało.
- Awionetka wylądowała i z niewiadomych przyczyn się zapaliła - relacjonuje nadkom. Tomasz Gogolin. - Przyjechała straż pożarna i zaczęła gasić pożar. Nikomu nic się nie stało, pilot na szczęście zdążył wysiąść - dodaje.
ZOBACZ ZDJĘCIA
Samolot spłonął doszczętnie. W akcji gaszenia brało udział 6 wozów strażackich. Sprawą wypadku ciągle jest niewyjaśniona, zajmie się nią teraz specjalna komisja.
- Prawdopodobną przyczyną wypadku była awaria silnika w momencie startu samolotu – powiedział Dariusz Paks ze Straży Pożarnej w Katowicach.
Spalony 3Xtrim to ultralekki samolot polskiej produkcji.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: