Do wypadku zadysponowano policję, pogotowie ratunkowe oraz strażaków z PSP Przemyśl, OSP Bircza i OSP Sufczyna.
- Po przyjeździe na miejsce zdarzenia okazało się, że w rzece która przepływa w pobliżu drogi leży na boku samochód osobowy marki Audi. W pojeździe nie było osób poszkodowanych. Jak się okazało, wszystkie osoby podróżujące tym samochodem wyszły o własnych siłach - relacjonują druhowie z Birczy.
Jak doszło do tego zdarzenia? To ustalają policjanci.
Funkcjonariusze ustalili właściciela pojazdu, a ten wskazał, osobę której pożyczył samochód.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że w pojeździe było 5 osób w wieku od 17 do 21 lat. Po wypadku z miejsca zdarzenia oddalili się mężczyzna i kobieta. Funkcjonariusze dotarli do tych osób. Pojazdem kierował najprawdopodobniej 19-letni mieszkaniec pow. przemyskiego. Młody człowiek [b]miał 2,5 promila alkoholu w organizmie. Nietrzeźwi byli także trzej pasażerowie.[/b] 18-letnia kobieta była trzeźwa - powiedziała asp. szt. Małgorzata Czechowska z Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu.
W miejscu wypadku pracowała policyjna grypa dochodzeniowo-śledcza. Policjanci zabezpieczyli ślady osmologiczne. Trwają czynności w tej sprawie.
W poniedziałek, po wytrzeźwieniu, 19-letni mieszkaniec powiatu przemyskiego usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień.
Wypadek w Birczy. Audi A4 wpadło do rzeki! Cztery z pięciu o...
