Wypadek w Puszczykowie: Dyżurna ruchu włączyła radioalarm przed zderzeniem pociągu z karetką?

gj
W Puszczykowie karetka zderzyła się z pociągiem.
W Puszczykowie karetka zderzyła się z pociągiem. Robert Woźniak
Jak podaje RMF FM, dyżurna ruchu widząc, co dzieje się na przejeździe kolejowym w Puszczykowie, miała włączyć tzw. radioalarm, nakazujący maszyniście natychmiastowe hamowanie.

Przejazd kolejowy w Puszczykowie jest w pełni zautomatyzowany. Jednak dyżurna ruchu widząc na monitoringu karetkę, która utknęła na przejeździe, wcisnęła tzw. alarm radio-stop stosowany przez PKP w celu zabezpieczenia ruchu kolejowego, mający automatycznie zatrzymać składy zbliżające się do danego miejsca.

Zobacz też: Wypadek w Puszczykowie: Wypłynęło nagranie z monitoringu! Widać moment zmiażdżenia karetki [WIDEO]

Pociąg jadący z Katowic do Gdyni nie miał zaplanowanego przystanku na stacji w Puszczykowie. W tym miejscu mógł jechać z prędkością 120 km/h i nawet po uruchomieniu systemu hamowania maszynista nie miał szans na zatrzymanie składu. Rozpędzony pociąg zatrzymał się pół kilometra od miejsca zderzenia.

Do nieoficjalnych informacji dotarł dziennikarz RMF FM.

Sprawdź też: Wypadek w Puszczykowie: Prokuratura wszczęło śledztwo. Zabezpieczono monitoring z przejazdu

Nieoficjalnie od przedstawicieli PKP dowiadujemy się też, że na przejeździe kolejowym w Puszczykowie od lat nie doszło do poważnego wypadku.

Do tragedii na przejeździe kolejowym w Puszczykowie doszło w środę, 3 kwietnia. W karetkę, która jechała po pacjenta do puszczykowskiego szpitala, uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby, trzecia jest w stanie ciężkim. Dlaczego karetka utknęła między szlabanami? Co relacjonują świadkowie?Kliknij tutaj, przejdź dalej i sprawdź szczegóły --->

Wypadek w Puszczykowie: W karetce zginął lekarz i ratownik. ...

Do tragedii na przejeździe kolejowym w Puszczykowie doszło w środę, 3 kwietnia. W karetkę, która jechała po pacjenta do puszczykowskiego szpitala, uderzył pociąg relacji Katowice - Gdynia. W wypadku pod Poznaniem zginęły dwie osoby, trzecia jest w stanie ciężkim. Dlaczego karetka utknęła między szlabanami? Co relacjonują świadkowie?Kliknij tutaj, przejdź dalej i sprawdź szczegóły --->

Wypadek w Puszczykowie: W karetce zginął lekarz i ratownik. ...

Zobacz: Pociąg uderzył w karetkę na przejeździe kolejowym w Puszczykowie. Dwie osoby zginęły, jedna została ranna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

D
DrJo
Do komentującego z "pokorą" na końcu. Napisałeś naprawdę długi komentarz. Brawo. Szkoda tylko, że całkowicie bezsensowny.
G
Gość
Teraz to wszyscy są mądrzy ale osobiście nie dziwię się kierowcy karetki (zwłaszcza, że podobno był to młody człowiek). Przez ostatnie kilka lat widziałem dziesiątki postów informujących o tym, że jacyś "debile" wjeżdżają na przejazd pomimo włączonych świateł ostrzegawczych. Publikowane były jakieś filmy i społeczność internetowa miała z tego bekę. Teraz stała się tragedia i doświadczamy zbiorowej amnezji. Szkoda, że poza wyzywaniem kierowców od debili, nikt nie wpadł na pomysł, żeby informować kierowców o tym, co zrobić w takiej ekstremalnej sytuacji. A przecież karetka przebywała na tym przejeździe przez prawie minutę. Przez ten czas można było wiele zrobić. Kierowca niestety prawdopodobnie naczytał się postów o "debilach" wjeżdżających na przejazd. Stąd zalecałbym nieco więcej pokory.
T
Tomcio
Ludzie jak zostaje miedzy szlabanami to co siedze i placze... rozwalam szlaban autem i tyle a czekam.. na co? pociag sie zatrzyma w miejscu jak zobaczy auto, skreci... No pewnie ze Nie! Wybieram lepsze... Zło szlaban sie naprawi a ludzi juz nie będzie Nauczcie sie!!! Jak co rozwalic autem szlaban!!
M
Mechanik
Jaki radioalarm radio stop nauczcie się wreszcie.
g
gość
Tam, gdzie jeżdżą pociągi ekspresowe, powinny być przejazdy dwupoziomowe a jak są w jednym poziomie, to prędkość pociągów mogłaby być nieco niższa. półzapora byłaby też bezpieczniejsza, gdyż karetka mogłaby opuścić przejazd, a jak są pełne rogatki, to pojazd zostaje uwięziony pomiędzy nimi. Lekarz i ratownik powinni byli jednak wyskoczyć z ambulansu.
P
Piotr
Dzisiaj w nocy około 02:30 na przejeździe kolejowym Starołęka szlaban był zamknięty. Po przejeździe pociągu szlaban podniesiono. Już miałem jechać w kier. Głuszyny, lecz z tyłu usłyszałem dźwięk karetki, dlatego nie ruszałem z miejsca. Karetka na sygnale podjechała na przejazd i zatrzymała się (szlaban był podniesiony) i bardzo długo kierowca karetki się zastanawiał czy może przejechać. Tak należy postępować panowie kierowcy karetek. Bądźcie ostrożni!!!
31wB
Znów analfabeta coś napisał.Ten system nic maszyniście nie nakazuje!Ten system automatycznie włącza awaryjne hamowanie. K....wa , czy te pismaki coś przyjmują?31
Wróć na i.pl Portal i.pl