Z Gdańska do Łodzi w 127 minut! Kolejne odcinki autostrady A1 będą przejezdne

Sebastian Dadaczyński
Pod koniec tego roku autostradą A1 mamy dojechać już z Gdańska do Łodzi. Takie informacje napływają z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Warszawie.

Obecnie mieszkańcy Pomorza i nie tylko korzystają ze 152-kilometrowego odcinka A1 z Gdańska do Torunia. Bardzo sobie chwalą trasę, bo pokonanie drogi zajmuje im około godzinę, ale z niecierpliwością oczekują na kolejny ważny fragment autostrady. Chodzi o 144 km z Torunia do Łodzi, gdzie A1 połączy się z autostradą A2, biegnącą z Łodzi do Warszawy.

Budowę autostrady z Torunia do Łodzi podzielono na dwa etapy. Pierwszy to 80-kilometrowy odcinek A1 od Strykowa koło Łodzi do Kowala (w pobliżu Włocławka). - Chcemy go udostępnić jesienią, najprawdopodobniej w październiku. W Kowalu kierowcy będą mogli wjechać na drogę krajową nr 1 - tłumaczy Urszula Nelken, rzecznik GDDKiA.

A dlaczego kierowcy będą musieli skorzystać z "krajówki"? Z bardzo prostego powodu. Do pełni szczęścia brakować będzie bowiem 64-kilometrowego odcinka autostrady A1 właśnie od Kowala do Czerniewic (okolice Torunia). - Ten fragment A1 chcemy otworzyć pod koniec tego roku - dodaje Urszula Nelken.

Cały 144-kilometrowy odcinek z Torunia do Łodzi będzie liczył dziewięć węzłów: Toruń Południe, Ciechocinek, Włocławek Północ, Włocławek, Kowal, Kutno Północ, Kutno Wschód, Piątek, Łódź Północ. Dzięki niemu kierowcy bezpieczniej, wygodniej, a także szybciej dotrą do celu.

Na autostradzie kierowcy mogą jechać maksymalnie 140 kilometrów na godzinę. A zatem, jeśli posiadacz auta utrzyma taką prędkość na całym odcinku - bez zatrzymania w miejscu obsługi podróżnych - pokonanie 296 km z Gdańska do Łodzi zajmie mu zaledwie 127 minut, czyli nieco ponad dwie godziny.

To czasowa rewolucja, biorąc pod uwagę fakt, że teraz jazda sąsiednią drogą krajową nr 91 (dawną "jedynką") zajmuje aż pięć godzin. - Nie mogę się doczekać kolejnych kilometrów autostrady - przyznaje jeden z kierowców ze Starogardu Gd. - Z A1 korzystam od 2007 roku, kiedy oddano jej pierwszy, 25-kilometrowy odcinek z Rusocina (Pruszcz Gd.) do Swarożyna (Tczew). Muszę przyznać, że podróżując A1 już teraz można zaoszczędzić sporo czasu i nerwów, które straciłbym np. na sąsiedniej drodze wojewódzkiej Starogard - Gdańsk. Nie chodzi tu tylko o tereny zabudowane, ograniczenia prędkości, ale o koleiny. W niektórych miejscach, zwłaszcza po deszczu, jest bardzo niebezpiecznie...

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo: www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Z Gdańska do Łodzi w 127 minut! Kolejne odcinki autostrady A1 będą przejezdne - Dziennik Bałtycki

Komentarze 30

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

X
Xl
Walić w pulsie ponad 200,to musi być dobry rumak;)
J
Jacek
Odradzam podróż z Torunia do Łodzi A1.
Średnia z jaką poruszałem sie na odcinku Nowa Wieś (ostatni węzeł starej A1) do skrzyżowania z trasą Aleksandrów Kujawski-Ciechocinek to ok. 35 km/h.
Może to kwestia niedzielnego powrotu z wakacyjnego wypadu na weekend, ale bramki w Nowej Wsi są w takiej stytuacji niewydolne, przez co odstać trzeba w przeszło 1,5 km korku, a przez nastepne 30 km trasa całkowicie podporządkowana jest budowie nowej A1. Co prawda dalej do Kowala jest już lepiej, ale tam spotkać można klasyczy Dziki Wschód, czyli wyprzedzamy na 3-ciego, tasowanie i udowadnianie sobie kto ma więcej kucyków pod maską, chociaż najpierw ci "cowboys" powinni sobie zajrzeć w puste głowy i poszukać z latarką mózgu.
Kowal - Łódź to już dobra droga (oddana w pod koniec 2012 autostrada), ale ogranizacyjne pustkowie, działa raptem 1 MOP, a czystość toalet pozostawia tylko złe wrażenie, i pakowanie niklowanych kibli i kranów Franke nic tu nie pomoże, wystarczyłoby nasze lokalne Koło ale grunt żeby komuś chciało się posprzątać.
Podsumowując odradzam podróżówanie tą trasą, a w szczególności gdy istnieje ryzyko natężonego ruchu.
D
Darek
Mam pytanie, w lipcu wybieram sie na wakacje nad morze i mam w planach jechać przez Łódź i zastanawiam się czy jakiekolwiek odcinki autostrady z Łodzi do Torunia są już otwarte i przejezdne ? Czy dopiero w Toruniu zaczyna się ta właściwa droga ..
b
bogdan z gdanska
tragedia naszych budow sa pseudo ochronnicy przyrodziani, to towarzystwo metodami terroru wymusza decyzje zatrzymujace postepowe rozwiazania na lata; vide trasa kwiatkowskiego w gdyni zatrzymana na lat kilkadziesiat bo po drodze byly jakies cenne komary, tak dlugo jak sie tego dziadostwa nie pozbedziemy trudno mowic o szybkim budowaniu dobrych drog i rozwiazan komunikacyjnych B.
M
Maciej z Łeczycy
Ciekawa sprawa. Autostrada cała od południowej granicy aż do Gdańska powinna być zbudowana już 5 lat temu! Nie nazywajmy "Gierkówkę" między Piotrkowem Trybunalskim a Katowicami autostradą! To tylko droga szybkiego ruchu, żadna autostrada. Autostrada ma iść po nowym, zupełnie inny śladzie. Kiedy to będzie? Być może nie wszyscy doczekają.W ogóle: w Polsce bardzo to ciężko i wolno idzie. Jak porównam tempo budowy dróg i szybkich kolei we Francji, to płakać się chce, że oni mogą, a my nie. A może by tak wziąć z nich przykład? U nich ogłasza się tzw. deklarację użyteczności publicznej i wszyscy się na to godzą, nikt nie protestuje. Nawet "zieloni" muszą się liczyć z tym, że mimo protestów będą na pozycji przegranej. Było już takie zdarzenie, że rozpoczęły się nawet zamieszki przeciw ekologom, którzy oprotestowali jakąś tam linię szybkiego ruchu. I co? Ano, musieli się wycofać. A u nas? Protesty ekologów mogą zablokować dokumentnie całą budowę- vide obwodnica Augustowa, a powinna już ona dawno być i funkcjonować. Tak że :OBYWATELE! NIE DAJCIE SIĘ ZWARIOWAĆ!!!
p
polo
o pociągach było w 5 tej , dzisiejsi młodzianie tego nie mieli , za trudne , dlatego są takimi głupkami . Za to są cwani , to dzisiaj chyba lepsze , życzę Im powodzenia
k
kix
Bo ktoś zapomniał zbudować odcinek Stryków-Tuszyn. Autostrada A1 północ-południe wiedzie ulicami Łodzi. Sprytnie POmyślane - przez pola autostradą, przez miasto - ulicami.
k
kubica
jakie ograniczenia do 50km/h, na autostradzie??? twoje zalozenia są realne dla zwyklej drogi krajowej
A
Art
Sam jesteś pseudomatematyk. Napisał, że V constans, to znaczy, ze takie jest założenie, a te twoje gadki o rozpędzaniu i hamowaniu to takie mądrzenie się wsiowego głupka, bo zadanie z 2 klasy podstawówki cię przerosło.
F
Freeway
W RFN oplaty za autostrady sa zintegrowane w podatku drogowym (KFZ Steuer) w zaleznosci od pojemnosci. Uiszcza je kazdy posiadacz osobowki bez roznicy ile jezdzi. Wazne w rozliczeniu stopy podatkowej pojazdu sa pojemnosc skokowa i uzaleznienie od eko-terrorystow/eko-oszolomow/eko-faszystow - czyli oplaty spalinowe. Rozwiazanie ma jeden plus - zwiekszone bezpieczenstwo na drogach lokalnych gdyz argument "nie jezdze autostradami poniewaz nie stac mnie na maut" odpada. Optycznie i z boku wyglada to "na za darmo" ale tak nie jest.
F
Freeway
W RFN oplaty za autostrady sa zintegrowane w podatku drogowym (KFZ Steuer) w zaleznosci od pojemnosci. Uiszcza je kazdy posiadacz osobowki bez roznicy ile jezdzi. Wazne w rozliczeniu stopy podatkowej pojazdu sa pojemnosc skokowa i uzaleznienie od eko-terrorystow/eko-oszolomow/eko-faszystow - czyli oplaty spalinowe. Rozwiazanie ma jeden plus - zwiekszone bezpieczenstwo na drogach lokalnych gdyz argument "nie jezdze autostradami poniewaz nie stac mnie na maut" odpada. Optycznie i z boku wyglada to "na za darmo" ale tak nie jest.
k
kobra
Czyli z Gdańska do Łodzi w 127 minut????Średnia 150 km/h??????Żeby średnia wyniosła 150 km to tzreba walić ponad 200 km/h....Ale jaja....Co za dupek to napisał???
S
Sprawiedliwy.
Placa raz Wineta i jada ile razy chca!!!!!!!!!!!No ale w tych Postkomunistycznych krajach komune rozliczyli.
g
gosc
do rowów jedzie się przez słupsk i ustke
s
streetracer
piszeszbzdury kolego ponieważ już na starcie i mijając metę pojazd musiałby mieć stałą prędkość 140 km/h no i oczywiście przez całą drogę też a to niewykonalne !!! biorąc pod uwagę rozpędzenie i hamowanie, omijanie innych pojazdów i ich wyprzedzanie, nie wspominając że na wielu odcinkach prędkość jest ograniczona do 50 km/h z uwagi na zjazdy, stacje paliw, parkingi itp więc taka podróż wyniesie nie mniej niż 3 - 3,5 godziny z uwagi na realną średnią prędkość ok 100 - 120 km/h.
I co teoretyku - łyso Ci ?
Wróć na i.pl Portal i.pl