Z jeziora Lednik w Miastku wędkarz wyciągnął psa w worku. Czworonoga utopiono?

Andrzej Gurba
Nieżywy pies został wyciągnięty przez wędkarza z jeziora Lednik.
Nieżywy pies został wyciągnięty przez wędkarza z jeziora Lednik. Bezdomny Kundelek
- Wędkarz zahaczył o worek, w którym były zwłoki psa. Na miejsce przyjechaliśmy dzisiaj (18.02.2023 r.) około godziny 12.30. Zawiadomiliśmy policję - relacjonuje Kamil Gocan z Miasteckiego Stowarzyszenia Bezdomny Kundelek.

To młody pies w typie jamnika. Miał niebieską półzaciskową obrożę wraz z krótką czarną smyczą. Zwłoki psa znajdowały się w białym worku.

Kamil Gocan z Miasteckiego Stowarzyszenia Bezdomny Kundelek powiedział nam, że nie zauważył zewnętrznych obrażeń u psa.

- Przyczynę śmierci czworonoga ma wyjaśnić sekcja przeprowadzona w miasteckim gabinecie weterynaryjnym. Zwracamy się z prośbą o pomoc w ustaleniu właściciela psa. Prosimy o kontakt z nami albo z policją. Gwarantujemy anonimowość - oznajmia Kamil Gocan.

Telefon kontaktowy do Bezdomnego Kundelka to: 518 739 902

Miastecka policja wszczęła postępowanie w tej sprawie. Na miejscu był policyjny technik.

Za zabicie, znęcanie się nad zwierzętami, nie tylko psami, grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat. Stowarzyszenie ogłosiło na swoim koncie na FB, że jest nagroda w wysokości 2000 zł za wskazanie sprawcy tego czynu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Giza
Co za bydle to zrobiło?
T
Tom
Mam nadzieję,że ktoś rozpozna tego psiaka i po tym jego właścicielem a Policja wykaże się dużym zaangażowaniem i postawią zarzuty dla tego bezdusznego kogoś.

Jak można być takim człowiekiem.

Brak słów na takich ludzi.
G
Gość
18 lutego, 16:04, Gość:

Jakim człowiekiem trzeba być........co w tym chorym łbie miała ta bestia, przecież gdyby ogłosił to szybko ktoś by przygarnął tego pieska, oby mu lekko dalej w życiu nie było to co zrobił niewinnemu stworzeniu niech kara spotka go ciężka, jak pozbawił pieska życia w tak okrutny sposób

Spokojnie, nic w Przyrodzie nie ginie.

Dosięgnie go jakkolwiek rozumiana kara, karma, sprawiedliwość czy bóg wie jak jeszcze opisywana energia- co dajesz to do ciebie wraca.

G
Gość
Jakim człowiekiem trzeba być........co w tym chorym łbie miała ta bestia, przecież gdyby ogłosił to szybko ktoś by przygarnął tego pieska, oby mu lekko dalej w życiu nie było to co zrobił niewinnemu stworzeniu niech kara spotka go ciężka, jak pozbawił pieska życia w tak okrutny sposób
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl