Właśnie teraz ważą się losy sezonu dla Manchesteru City. Zespół Pepa Guardioli ma wyłącznie matematyczne szanse na wygranie Premier League, o czym świadczy szesnaście punktów straty do liderującego Liverpoolu. Liczy się więc tylko ogranie Realu Madryt i pozostanie w grze o Ligę Mistrzów.
Przed decydującym spotkanie Guardiola stara się ściągnąć presję z zawodników. - Nie wiem, czy nasze szanse na awans sięgają jednego procenta. Są minimalne - twierdzi po porażce 2:3 na Etihad Stadium. Porażce wyjątkowo pechowej, bo do 86 minuty prowadził jego zespół.
Szlagieru niestety nie obejrzymy w paśmie otwartym. TVP 1 pokaże bowiem rewanż PSV Eindhoven z Juventusem. Meczu Realu z City musimy szukać na kodowanym kanale Canal+ Extra 1. Widowisko od godziny 21:00 skomentują Piotr Glamowski i Rafał Nahorny.
Polskim akcentem w Madrycie okaże się sędzia. Decyzją UEFA Tomasz Kwiatkowski z Warszawy będzie asystentem Holendra Dennisa Higlera odpowiadającym za system wideoweryfikacji (VAR). W międzynarodowym składzie najważniejszy będzie jednak Rumun - Istvan Kovacs - wybrany na arbitra głównego.
Dla samego Kwiatkowskiego to bardzo pracowite dni. W weekend został bowiem wyznaczony do dwóch meczów PKO Ekstraklasy, natomiast w przeddzień wizyty w Madrycie gości w Mediolanie - jako obsługujący system VAR w hicie AC Milan - Feyenoord Rotterdam, w którym zagwiżdże Szymon Marciniak.
Co nas czeka w innych środowych meczach 1/16 finału? Borussia Dortmund z liderującym w klasyfikacji strzelców Serhou Guirassym (10 goli) chce dopełnić formalności po ograniu na wyjeździe Sportingu Lizbona 3:0. Sprawą zamkniętą wydaje się też los drużyn z francuskiej pary, bo PSG broni identycznej zaliczki z Brestem - też u siebie. Dlatego obok hitu w Hiszpanii najciekawiej zapowiada się rewanż PSV z Juventusem, bo Włosi wygrali na własnym stadionie tylko 2:1.
