Zabójcza litość
76-letnia Ellen Gilland powiedziała funkcjonariuszom, że jej 77-letni mąż, Jerry Gilland, był chory od jakiegoś czasu i razem zaplanowali jego śmierć – powiedziała rzeczniczka policji Carrie McCallister.
Po zastrzeleniu męża około 11:30 czasu lokalnego, kobieta odmówiła wyjścia z jego szpitalnego pokoju i przez cztery godziny negocjowała z policją. Ellen Gilland nie zrobiła sobie krzywdy i nikt inny nie został ranny. Część szpitala została ewakuowana, a niektórzy lekarze, pielęgniarki i inni schronili się w zamkniętych szafach i pokojach, powiedziała McCallister.
Źródło:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?