34-letnia kobieta podejrzana jest o podwójne zabójstwo swoich dzieci: 4-letniej dziewczynki i 3-letniego chłopca.
- Zatrzymana kobieta usłyszała już zarzuty zbrodni na 3-letnim synu i o rok starszej córce - informuje asp. Agnieszka Nierychła, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Opolu.
W czwartek (31 sierpnia) wieczorem Sąd Rejonowy w Opolu rozpatrzył wniosek prokuratury o tymczasowy areszt dla 34-letniej mieszkanki Opola.
- Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu Krystyny Sz. na 3 miesiące - mówi Konrad Korzeniowski, szef Prokuratury Rejonowej w Opolu.

34-letnia Krystyna Sz. usłyszała zarzuty podwójnego zabójstwa dwojga małoletnich dzieci, czyli przestępstwo z artykułu 148 Kodeksu karnego. Grozi za to kara więzienia 25 lat pozbawienia wolności (ale nie krócej od 8 lat), a nawet kara dożywotniego więzienia.
Jak doszło do zabójstwa dwojga małych dzieci w Opolu-Czarnowąsach
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Opolu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Opolu wyjaśniają teraz wszelkie okoliczności śmierci dwojga rodzeństwa: 4-letniej Natalki i 3-letniego Gabrysia.
Do zbrodni doszło 29 sierpnia w jednym z mieszkań na osiedlu przy ul. Michałowskiego w Opolu-Czarnowąsach.
- Jak wynika ze wstępnych ustaleń śledztwa, 34-letnia matka miała pozbawić życia swoich dzieci, po czym sama usiłowała popełnić samobójstwo - mówi asp. Agnieszka Nierychła.
Policjanci przeprowadzili oględziny mieszkania przy ul. Michałowskiego w Opolu-Czarnowąsach. Zabezpieczyli szereg dowodów i śladów, a także przesłuchali świadków.
Policjanci zatrzymali także matkę zamordowanych dzieci. W czwartek (31 sierpnia) prokurator postawił jej zarzut podwójnego zabójstwa.
34-letnia Krystyna Sz. trafiła do aresztu.
- Prowadzący śledztwo ustalają szczegółowe okoliczności tej tragedii oraz przyczynę zachowania 34-latki - mówi asp. Agnieszka Nierychła.
Wiadomo, że 34-letnia matka podejrzana o zabicie własnych dzieci złożyła wyjaśniania. Ich treści jednak opolska prokuratura nie ujawnia.
- Dla dobra tego śledztwa na obecnym etapie nie informujemy, czy kobieta przyznała się i jakie złożyła wyjaśnienia. To dlatego, że w tej sprawie musimy jeszcze przeprowadzić wiele czynności - wyjaśnia opolski prokurator rejonowy Konrad Korzeniowski.
Śledczy potwierdzają też, że dzieci zostały zamordowane nożem tapicerskim. Wszystko wskazuje na to, że to ich matka podcięła im gardła nożem, a następnie sama próbowała pozbawić siebie życia.
Na nagraniu z zatrzymania widać, że 34-latka ma zabandażowane ręce. Są to opatrzone rany kłute, które sobie zadała nożem.
- Sposób zadania śmierci dzieciom i użycie noża tapicerskiego wskazuje na to, że działała w zamiarze bezpośrednim, a nie ewentualnym - mówi prokurator Konrad Korzeniowski.
Zamordowane dzieci zostaną pochowane na cmentarzu w Wołczynie
W styczniu 2022 roku Krystynie Sz., jej partnerowi Tomaszowi i dzieciom Natalii, Gabrysiowi i najstarszej Milenie spalił się dom. Trafili do tymczasowego lokum w Centrum Aktywizacji Społecznej w Opolu.
W tym roku 34-letnia kobieta zdecydowała się na przeprowadzkę do niewielkiej kawalerki w Opolu-Czarnowąsach, do ojca dwojga swoich najmłodszych dzieci.
W tragicznej chwili zabójstwa przebywała w mieszkaniu z 4-letnią Natalką i 3-letnim Gabrysiem. Najstarszej Mileny nie było, dzięki temu przeżyła. Nie wiadomo, co pchnęło 34-letnią kobietę do tak straszliwej zbrodni.
Kiedy do mieszkania wszedł dziadek dzieci (ojciec Tomasza), natrafił na makabryczny widok. Na podłodze leżały zakrwawione ciała dwojga jego małych wnuków: 4-letniej dziewczynki i 3-letniego chłopca. Obok nich leżała ranna Krystyna Sz. Tomasz, jej partner i ojciec zamordowanych dzieci, w tym czasie był w pracy.
Zamordowane dzieci 4-letnia Natalia i 3-letni Gabryś najprawdopodobniej pochowane zostaną w Wołczynie, skąd pochodzi ich ojciec Tomasz i gdzie mieszkają dziadkowie.
- Są w strasznym stanie. Jak otrząsnąć się po tak potwornej tragedii... - mówią ich znajomi z Wołczyna.
Kodeks karny
Art. 148. Zabójstwo
§ 1. Kto zabija człowieka, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 8, karze 25 lat pozbawienia wolności albo karze dożywotniego pozbawienia wolności.
Zabójstwo czworga noworodków w Ciecierzynie. Jest nowy wyrok...
Do tragedii doszło na osiedlu przy ul. Michałowskiego w Opolu-Czarnowąsach.