- Dostaliśmy zawiadomienie o godz. 9.20. Na podwórzu przy jednym z domów leżała 80-latka ugodzona nożem. W związku z tą sprawą został zatrzymany 43-latek. Na miejscu pracował prokurator z Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie oraz biegły lekarz. Śledztwo w tej sprawie będzie prowadzić Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie - mówi nadkomisarz Adam Szeląg oficer prasowy komendanta miejskiego policji w Rzeszowie.
To oficjalna informacja ze strony policji. Według mieszkańców Lutoryża zbrodnia miała być jednak znacznie bardziej przerażająca. Twierdzą oni, że leczący się wcześniej psychiatrycznie 43-latek odrąbał matce głowę, a ciało kobiety chciał poćwiartować. Przeszkodził mu jednak mieszkający w pobliżu krewny, który przy pomocy pręta uderzył mordercę w rękę, wytrącając mu z niej siekierę.
Tych rewelacji nie potwierdza jednak policja. Na nasze pytanie do rzecznika, czy ujawnione zwłoki były pozbawione głowy, nadkomisarz Adam Szeląg nie udzielił nam odpowiedzi.
Do sprawy wrócimy.
