Jak udało się nam nieoficjalnie ustalić, wcześniej mężczyźni bawili się na dyskotece w Mieleszynie. Już wtedy dochodziło między nimi do incydentów, więc zostali z lokalu wyprowadzeni przez ochronę.
Co wydarzyło się później? To ustala prokuratura. W poniedziałek wiele godzin przesłuchiwano świadków i podejrzanych w tej sprawie.
Małgorzata Rezulak-Kustosz, szefowa gnieźnieńskiej prokuratury, uchyla rąbka tajemnicy i przekazuje nam kilka faktów. - 30 września w godzinach rannych funkcjonariusze zostali powiadomieni przez służby medyczne, że do szpitala w Gnieźnie został przewieziony mężczyzna raniony nożem - mówi.
Mężczyzna zmarł w szpitalu na skutek poniesionych obrażeń. To mieszkaniec Psar Małych spod Wrześni.
- Doszło do masywnego krwotoku wewnętrznego na skutek uszkodzenia mięśnia sercowego - dodaje prokurator. - Do zdarzenia doszło w okolicach dyskoteki. Z naszych ustaleń wynika, że w rejonach wjazdu na parking.
Czytaj także: Szpital nie przyjął niemowlęcia, które połknęło agrafkę
Policja na miejscu zatrzymała dwóch mężczyzn. Jednemu z nich przedstawiono zarzut poplecznictwa, ponieważ z zebranych dowodów wynika, że próbował on ukryć nóż, którym dokonano zbrodni. Drugi mężczyzna usłyszał zarzut zabójstwa.
Obaj mężczyźni pochodzą z Konina i byli wcześniej karani. Prokurator nie chciała potwierdzić nieoficjalnych informacji, że osoba, która dokonała zabójstwa, jest świadkiem koronnym CBŚP.
Dlaczego doszło do zabójstwa? - Nie wiemy, dlaczego mężczyzna zadał ciosy nożem. Nie wykonaliśmy z nim jeszcze czynności procesowych, bo jest hospitalizowany. Na miejscu doznał obrażeń ciała w wyniku obywatelskiego zatrzymania tuż po zabójstwie. We wtorek ma przejść operację - informuje Małgorzata Rezulak-Kustosz i zapewnia, że będą sprawdzane nagrania z monitoringu.
Źródło - Gniezno Nasze Miasto: Morderstwo w Mieleszynie - Co tak naprawdę się wydarzyło? Znamy nowe fakty!
Najgłośniejsze sprawy kryminalne w Wielkopolsce. Nie tylko ś...
POLECAMY:
Areszt dla nożownika z Wrocławia, który brutalnie zaatakował ekspedientkę z warzywniaka: