Szczypiornistki Zagłębia mają patent na KPR. W niedzielę lubinianki trzeci raz w tym sezonie pokonały swojego derbowego rywala (wcześniej 24:20 i 25:15). – Chcemy wygrać wszystkie mecze do końca sezonu, najlepiej w regulaminowym czasie gry i zająć pierwsze miejsce w rozgrywkach jako niepokonane – mówiła przed początkiem spotkania z KPR-em skrzydłowa aktualnych mistrzyń Polski, Daria Michalak. „Miedziowe” są na najlepszej drodze, aby spełnić wspomniany przez nią cel.
Zagłębie już w pierwszej połowie potwierdziło, że jest lepszym zespołem. Podopieczne Bożeny Karkut schodziły na przerwę przy prowadzeniu 15:11. Po zmianie stron miały nawet siedem bramek przewagi, ale okres nieskuteczności sprawił, że przyjezdne zdołały złapać kontakt. Nie na długo. Ostatnie słowo w tym meczu należało jednak do gospodyń, które odniosły pewne zwycięstwo 30:24.
Lubińska drużyna ma w tabeli 60 punktów i 15 oczek przewagi nad drugim w tabeli MKS-em FunFloor Lublin. Do końca sezonu pozostało jeszcze osiem kolejek, więc przy obecnej przewadze Zagłębia nad resztą stawki można przewidywać, że za kilka tygodni „Miedziowe” zapewnią sobie trzecie z rzędu (i czwarte w historii żeńskiej sekcji lubińskiego klubu) mistrzostwo Polski.
PGNiG Superliga Kobiet
Zagłębie Lubin – KPR Gminy Kobierzyce 30:24 (15:11)
Najwięcej bramek dla Zagłębia: Patricia Matieli 8, Emilia Galińska 5, Karolina Kochaniak-Sala i Karin Bujnochova po 4.
Najwięcej bramek dla KPR: Karolina Wicik 5, Małgorzata Buklarewicz 4, Aleksandra Tomczyk i Zuzanna Ważna po 3.
