O godzinie 20.30 kędzierzyńska ZAKSA rozpoczęła finał siatkarskiej Ligi Mistrzów z włoskim zespołem Trentino. Samo spotkanie odbywa się we Włoszech, ale z powodu pandemii na trybunach hali w Weronie nie mogli zasiąść kibice.
Fani kędzierzyńskiego zespołu pojawili się jednak w sobotni wieczór przed halą Śródmieście, by oglądać mecz na telebimie. Przyszło około 200 osób.
- Wiem, że jest pandemia, ale przeżywanie emocji sportowych wspólnie jest o wiele fajniejsze, niż samemu w domu - mówił pan Piotr, kibic Zaksy Kędzierzyn-Koźle.
Kibice przynieśli ze sobą flagi, szaliki, trąbki. Cieszą się po każdym punkcie i od czasu do czasu głośno śpiewają. Na miejscu jest sporo policji, która na razie ograniczyła się jednak tylko do apeli o zwiększanie dystansu między oglądającymi mecz.
Kilkanaście osób obserwuje mecz z zaparkowanych przed halą samochodów.
