Zamieszki w Paryżu 2018 [ZDJĘCIA] Łuk Triumfalny zniszczony, protesty „żółtych kamizelek” nie ustają. Francji grozi stan wyjątkowy

Anita Czupryn
Protest "żółtych kamizelek" i zamieszki w Paryżu 1.12
Protest "żółtych kamizelek" i zamieszki w Paryżu 1.12 ALAIN JOCARD/AFP/East News
Ostatnia sobota zapisze się jako dzień przemocy w historii Paryża. Chaos na ulicach, spalone samochody, rozbite witryny, zrabowane sklepy, zniszczony Łuk Triumfalny. W starciach „żółtych kamizelek” z policją obrażenia odniosły 263 osoby, w tym 23 funkcjonariuszy. Zaaresztowano 412 osób.

Francja: Zamieszki w Paryżu 8.12 ZDJĘCIA Protesty "żółtych k...

Paryż w niedzielę obudził się z kacem - napisała wczoraj na swojej stronie internetowej francuska gazeta „Le Parisien”, publikując zdjęcia z sobotnich zamieszek demonstrantów z policją. Rzeczywiście, patrząc na zniszczenia, jakich dokonano tego dnia na paryskich ulicach, można odnieść wrażenie, że w sobotę doszło do wojny policji z obywatelami. Tego dnia w całej Francji odbywały się kolejne już po 17 i 24 listopada masowe manifestacje społeczne ruchu tak zwanych „żółtych kamizelek”, czyli przedsiębiorców, emerytów, pracujących studentów, rodzin z dziećmi, którzy protestami dają wyraz swojego niezadowolenia między innymi z powodu podwyżek akcyzy na paliwo, jakie zapowiedział rząd w ramach polityki transformacji energetycznej kraju; ale też w ogóle przeciw sposobowi prowadzenia polityki gospodarczej prezydenta Emmanuela Macrona.

- Dostaję jałmużnę 430 złotych. Za to nie można wyżyć - mówi Jeziorski. - Nie chcę wylądować na ulicy.

Głodówka. Bydgoski rencista czeka na rozstrzygnięcie pozwu

Wcześniej w ramach protestu demonstranci blokowali drogi. Według danych francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, w sobotnich protestach w całej Francji wzięło udział 136 tysięcy ludzi. W samym Paryżu demonstrantów miało być około 8 tysięcy - uzbrojonych policjantów było około 5 tysięcy. Tym razem protestujący z ruchu „żółtych kamizelek” zlekceważyli zakaz manifestacji w Paryżu i tłumnie pojawili się na ulicach stolicy, z transparentami wzywającymi do dymisji Emmanuela Macrona i tekstami jak: „Macron, przestań nas traktować jak durniów”.

Paryż po proteście "żółtych kamizelek". Trwa sprzątanie po zamieszkach

Źródło:
RUPTLY

Demonstracja, która w założeniu miała być pokojowa, przerodziła się w bijatykę. Zdaniem władz, jak również francuskich mediów, w Paryżu do protestów dołączyły grupy chuliganów. Rozruchy w stolicy wywołać miała grupa zamaskowanych młodych ludzi z siekierami i metalowymi prętami.

W sobotnich demonstracjach w całej Francji wzięło udział 136 tysięcy protestujących z ruchu „żółtych kamizelek”

Regularne walki rozpoczęły się od godziny 9 rano i odbywały się przede wszystkim w centrum - na Polach Elizejskich, w pobliżu rządowych budynków i w zachodniej części miasta. Demonstranci próbowali przebić się przez kordon sił bezpieczeństwa. W stronę funkcjonariuszy leciały kawałki bruku, butelki,kamienie i metalowe barierki. Wznoszono barykady, niszczono komunikację świetlną, podpalano kosze na śmieci, samochody, a nawet budynki. Wielki pożar wybuch na rogu placu de Gaulle’a. Demolowano i plądrowano sklepy. Zniszczono Łuk Triumfalny, rozbijając wizerunek Marianny, symbolu Francji.

Policjanci na atak odpowiedzieli gazem łzawiącym, granatami hukowymi i armatkami wodnymi. Francuskie media na bieżąco informowały też o obrabowanych pojazdach policyjnych, a także o kradzieży karabinu będącego na wyposażeniu służb porządkowych.

Prezydent Francji Emmanuel Macron w tym czasie przebywał na szczycie 4 G20 w Buenos Aires. Na zamkniętej konferencji prasowej potępił, jak powiedział, działania, które nie mają nic wspólnego z pokojowym wyrażeniem słusznego gniewu. Potępił winnych przemocy i tych, którzy chcą chaosu, zapowiadając, że zostaną za swoje czyny pociągnięci do odpowiedzialności. Wcześniej zapowiadał, że nie podda się demagogii i jeśli trzeba będzie, to swoje reformy będzie wprowadzać siłą.

- Dostaję jałmużnę 430 złotych. Za to nie można wyżyć - mówi Jeziorski. - Nie chcę wylądować na ulicy.

Głodówka. Bydgoski rencista czeka na rozstrzygnięcie pozwu

Francuski rząd w niedziele ustami swojego rzecznika Benjamin Griveaux zapowiedział, że rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego . Protestujący z ruchu „żółtych kamizelek” zostali wezwani do dialogu.

Również w niedzielę prezydent Macron miał się spotkać z premierem Edouardem Philippe’em i ministrem spraw wewnętrznych Christophe’em Castanerem, aby porozmawiać o tym, w jaki sposób po pierwsze uporać się z zamieszkami i towarzyszącymi im emocjami, a także, jak rozpocząć dialog ze spontanicznym protestacyjnym ruchem „żółtych kamizelek”. Tymczasem żółte kamizelek” i ich postulaty popiera 75 procent francuskich obywateli. Wygląda więc na to, że prezydent Macron znalazł się w niełatwej dla siebie sytuacji. Jego notowania spadają i w tej chwili są już na poziomie 20 procent. Jeszcze w ubiegłym tygodniu, niewątpliwie spuszczając z tonu, Macron głosił chęć dostosowania podatków od paliwa do wahań cen surowca, zapowiadał też obszerne konsultacje w sprawie polityki energetycznej i środowiskowej. Ale po sobotnich zamieszkach minister spraw wewnętrznych Christophe Castaner, występując w telewizji BFMTV, twardo stwierdził, że rząd się nie cofnie i nie ma zamiaru zmieniać swojej polityki.

POLECAMY:

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Polihistor
No, to mu dopiero Komisja Europejska pokaże!
Aż mu w pięty pójdzie, no nie? :-)
G
Gość
W dniu 03.12.2018 o 23:42, gosc napisał:

TO POWINNO SIE STAC  w calej unii europejskiej!!!! nie do takiej uni zesmy wchodzili!!! oszukano nas!! cala europe,europejczykow!!! kto wogole smie nazywac tych ludzi chuliganami!!!!!???? tylko Btruksela nikt wiecej!!! ostatnio czytalem MEIN KAMPF- obecnie legalna ksiazka,wiec nic dodac nic ujac pasuje jak ulal!!!! kontynuacja historii zatrzymanej w czasie.,

Kto cię buraku oszukał i kiedy? Traktaty ciągle te same,mamy swoich europosłów i wysokich urzędników w UE.

Kim są,jeśli nie chuliganami osobnicy niszczący sklepy,samochody,elewacje budynków?

Złe zioła bierzesz.

A
Antyglobalista
W Krakowie bez rozruchów, a mamy "stan wyjątkowy" do 15 grudnia 2018 roku.
Mniemam, że to z okazji hucpy COP24 w Katowicach. Ciekawe jaki będzie koszt?
Jak zwykle koszt pokryją podatnicy!
Do refleksji!
G
Gość

dobrze że nie odpalili racy bo by był skandal na całą jewropę

t
to sprawka prawaków
jebane prawami niszczą paryskie zabytki
g
gosc

unia rosnie w sile!!! wysyla na protestujacych policje, przemoc!! dla swoich wlasnych interesow!!! nazywa  ludzi chuliganami!!! obiecano  nam raj dobrobyt!! a co mamy? syf dookola wszedzie!!! biede!! brak pracy!!! stalismy sie niewolnikami demokracji zle pojetej!!! robimy na nierobow!!! czyli historia sie powtarza-NIEMIEC NAM MOWI CO MAMY ROBIC!!!! i jeszcze nie tak dawno strzelano w berlinie na murze do ludzi uciekajacych na zachod berlina!!!???? i ci sami rzadza unia europejska. jestem juz starym czlowiekiem ale czekam na czas kiedy na moich oczach  rozleci sie unijny cyrk!!!

g
gosc

TO POWINNO SIE STAC  w calej unii europejskiej!!!! nie do takiej uni zesmy wchodzili!!! oszukano nas!! cala europe,europejczykow!!! kto wogole smie nazywac tych ludzi chuliganami!!!!!???? tylko Btruksela nikt wiecej!!! ostatnio czytalem MEIN KAMPF- obecnie legalna ksiazka,wiec nic dodac nic ujac pasuje jak ulal!!!! kontynuacja historii zatrzymanej w czasie.,

a
alkomat
Zatem widzimy we Francji faszystowski rząd tłumiący wystąpienia Francuzów ! Dla Polski to sytuacja dobra i chcemy też aby i Niemcy dotknęła owa fala rewolty ! Odczepcie się więc makarony i makrele z pijakami brukselskimi od Polski .
r
realista
Wybrali gerontofila i marionetkę Rotszyldów, człowieka znikąd, bez przeszłości.

On wprowadza powoli we Francji plan NWO.

Będzie stan wojenny, bo stan wyjątkowy mają już żabojady od kilku lat, czego p***** b.r.u.k.o.w.c.a nie wie.
j
już
się skończył ??
p
paryz warszawa
bronilyby dymokracji czy burzuazji , a moze by w koncu wperdol dostaly , bo te nasze kamizelki to przebierance som ..
G
Gość
na miliony dolarów a resztę rozdała kumplom kluczykom, przemytnikom, aferzystom, bandytom, szabrownikom, szmalcownikom, kolaborantom wojennym i okupantom. Suweren w milczeniu haruje już 30 lat na te wszystkie męty i oddaje im wiernopoddańcze pokłony. SUWEREN A SZCZEGÓLNIE PROLETARIAT NIECH ŻYJE ZA OBALENIE SOCJALIZMU DLA "BŁĘKITNOKRWISTEJ" SWOŁOCZY.
K
Krol KiK
Oto macie nowego, krwawego satrape, ktorego nie pozwala tak nazwac poprawnosc polityczna.

Wybrane dla Ciebie

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Szaleńczy atak nożowniczki w Monachium. Są ranni

Szaleńczy atak nożowniczki w Monachium. Są ranni

Wróć na i.pl Portal i.pl