Zamordowana kobieta przed śmiercią dzwoniła na policję. Nowe fakty w sprawie ze wsi Borowce

ow
facebook.com / arch. prywatne
Według ustaleń Onetu, 44-letnia kobieta, która razem z mężem i synem została zamordowana we wsi Borowce pod Częstochową, chwilę przed śmiercią zdążyła zadzwonić na policję. Jak mieszkańcy wsi opisują napastnika?

– Tydzień będzie, jak Justyna [jedna z ofiar - przyp. red.] była na policji, że Jacek ma broń – twierdzi w Onecie znajomy Jacka Jaworka. Według ustaleń Onetu, kobieta informowała o pistolecie "takim, którego używa policja". Napastnik miał również chwalić się sztucerem myśliwskim.

Akcja poszukiwawcza trwa już czwartą dobę. Włączono do niej także psy wyspecjalizowane w tropieniu zwłok, ponieważ samobójstwo Jaworka jest jedną z hipotez. – Nie wykluczamy takiej możliwości. Z naszych ustaleń wynika, że podejrzewany zna okoliczne lasy jak własną kieszeń. To jego rodzinne strony – przyznaje w Onecie jeden z funkcjonariuszy policji biorący udział w poszukiwaniach..

– Trochę tu pomieszkał, potem siedział, bo to alimenciarz. A jak wrócił, to wtedy się zaczęło. Nikt go nie lubił. Jak coś szło nie po jego myśli, to straszył. Kiedyś chciał, żeby kolega postawił wódkę, a że miał tylko piwo, to usłyszał, że go "odstrzeli" – opisuje Jaworka w Onecie jeden z mieszkańców wsi.

Źródło: Onet.pl

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl