Policjanci z zamojskiego ruchu drogowego w Pniówku zmierzyli prędkość z jaką poruszał się jadący tamtędy kierowca opla. Pomiar wykazał, że w terenie zabudowanym na liczniku miał 72 km/h. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać mężczyznę do kontroli, ten jednak zamiast się zatrzymać - przyśpieszył i odjechał.
Policjanci pojechali za nim, kierujący oplem skręcił w boczną ulicę, zatrzymał się i wysiadł z samochodu. Kiedy wysiadał miejsce kierowcy zajęła 31-letnia pasażerka opla. Oboje próbowali przekonać mundurowych, że to ona kierowała. Policjanci widzieli całą sytuację więc na nic się zdały te kłamstwa. - starszy aspirant Dorota Krukowska - Bubiło
Powód tego oszustwa szybko wyszedł na jaw, 38-letni mieszkaniec gminy Zamość miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, dodatkowo obowiązywał go dożywotni zakaz sądowy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyźnie grozi teraz kara pozbawienia wolności do lat 5.
