Zatrzymano dwie pijane kobiety kierujące pojazdami. Pierwsza sama przyjechała na komisariat, druga wjechała na tory tramwajowe

27 kwietnia 2022, 13:25

Piłeś alkohol? Nie jedź. Zasada wydaje się być prosta, to jednak jak pokazują ostatnie działania policji w Gdańsku, nie dla wszystkich. Mowa o dwóch pijanych kierujących, które zostały zatrzymane kolejno 25 i 26 kwietnia 2022 roku. 44-latka znajdująca się pod wpływem 1,5 promila alkoholu wjechała na tory tramwajowe i zawisła na studzience. Druga z zatrzymanych, 39-latka wykazała się jeszcze większym brakiem wyobraźni, bowiem mając 2,5 promila alkoholu, pojechała samochodem na przesłuchanie na policyjny komisariat. Jak informuje podinsp. Magdalena Ciska, oficer prasowy KMP w Gdańsku, obie kobiety straciły uprawnienia do kierowania, grozi im do dwóch lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz kierowania pojazdami.

Na podwójnym gazie wjechała na tory tramwajowe

- W nocy z poniedziałku na wtorek policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie, że na skrzyżowaniu ulicy Chłopskiej i Pomorskiej kierująca chevroletem wjechała na torowisko tramwajowe i zawisła na studzience - informuje podinsp. Magdalena Ciska z gdańskiej policji. - Podczas interwencji funkcjonariusze wyczuli zapach alkoholu od 44-latki z Gdańska.

Jak wynika z informacji przekazanych przez policję, badanie trzeźwości wykazało, że kierująca chevroletem była pod wpływem 1,5 promila alkoholu.

44-letnia gdańszczanka została zatrzymana i doprowadzona do komisariatu, a jej auto zostało odholowane.

Wypiła i pojechała na komisariat zeznawać

Do drugiego zatrzymania doszło we wtorek, 26 kwietnia 2022 roku na gdańskim Chełmie. Około godziny 11:00, do komisariatu przy ul. Platynowej zgłosiła się 39-letnia mieszkanka Gdańska, która pod wpływem alkoholu kierując samochód osobowy, przyjechała na przesłuchanie.

- Policjantka, która miała wykonać z kobietą czynności procesowe w sprawie kradzieży, wyczuła od 39-latki zapach alkoholu - relacjonuje moment zatrzymania podinsp. Magdalena Ciska. - Funkcjonariuszka, mając podejrzenie, że nietrzeźwa kobieta przyjechała do komisariatu swoim samochodem, powiadomiła o wszystkim dyżurnego jednostki. Dzielnicowi zbadali stan trzeźwości kobiety. Okazało się, że miała w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu.

Jak informuje policja, funkcjonariusze sprawdzili także zapis monitoringu, który zarejestrował moment, w którym 39-letnia gdańszczanka wjeżdża oplem corsą na policyjny parking.

Kobieta została zatrzymana i straciła uprawnienia do kierowania pojazdami. Obydwu kobietom grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

Tym razem obyło się bez tragedii. Policja uczula, aby nie wsiadać po alkoholu za kierownicę samochodu, ani innego pojazdu mechanicznego.

Zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, za prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu, grozi:

grzywna nie niższa niż 2500 zł (maksymalna to 30 tys. zł) lub areszt do 30 dni
zakaz prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat
10 punktów karnych (od 17 września 2022 roku będzie to 15 punktów)

Ponadto zgodnie z obowiązującym prawem, prowadzenie pojazdu mechanicznego po użyciu alkoholu bądź środków o podobnym działaniu, grozi:

grzywna, ograniczenie wolności lub kara więzienia
zakaz prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat
kara pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej)
10 punktów karnych (od 17 września 2022 roku będzie to 15 punktów)