Strażnicy Dziecięcych Marzeń to grupa osób, między innym rodziców małoletnich dzieci, którzy chcą aktywnie zwalczać zagrożenia związane z pedofilią.
Od ponad roku członkowie grupy na terenie całej Polski dokonali kilkudziesięciu zatrzymań mężczyzn, którzy w Internecie proponowali seks nieletnim lub wysyłali im zdjęcia pornograficzne.
- Działamy na kilku popularnych portalach – mówi Głosowi jeden ze Strażników Dziecięcych Marzeń. - Dzięki naszym akcjom udaje się zatrzymać mężczyzn, którzy proponują dzieciom seks. Przypadek z Płotów był bardzo dynamiczny, bowiem mężczyzna domagał się szybkiego spotkania. Nie chcieliśmy ryzykować, wiedząc, że może też rozmawiać z innym dzieckiem, a nie podstawioną osobą. Dlatego postanowiliśmy działać szybko.
50-latek w czasie obywatelskiego zatrzymania nie krył zaskoczenia.
- Nie chcemy nikomu robić niepotrzebnych sensacji – dodaje członek grupy. - Wiadomo są sąsiedzi, przechodnie. Nie chcemy nikogo napiętnować, ale zależy nam na eliminowaniu takich sytuacji, gdzie dorosły mężczyzna proponuje dziecku seks.
Mężczyzna, któremu wydawało się, że koresponduje z nastolatką w rzeczywistości rozmawiał z dorosła osobą. Jeden ze Strażników Dziecięcych Marzeń cytuje wiadomości, jakie 50-latek przesyłał 14-latce.
- Żebym cię całował i pieścił, dotykał całego ciała. Nie ma czego się wstydzić, to są przyjemne rzeczy, a jak będziesz chciała, to pokażę ci, jak się robi dzieci – mówi pedofil w nagraniu udostępnionym przez Strażników Dziecięcych Marzeń na jednym z portali społecznościowych.
Z ujawnionej korespondencji wynika, że mężczyzna miał dopytywać się dziewczynki czy już uprawiała seks. Prosił o roznegliżowane zdjęcia. Proponował spotkanie za miastem.
- Przecież bym się nie spotkał… to takie głupie jaja były – odpowiadał na zarzuty mężczyzna.
Dzięki akcji grupy Strażnicy Dziecięcych Marzeń 50-letni mężczyzna trafił w ręce policji.
Tak działają "Łowcy Pedofili". Przedstawiamy kulisy ich prac...
Zdarzenie potwierdziła Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.
- Doszło do zatrzymania mężczyzny, który jest podejrzany o czyn z art 13 par. 2 w związku z art. 200a kodeksu karnego – powiedziała Głosowi prokurator Alicja Macugowska-Kyszka, rzecznik prasowy prokuratury okręgowej w Szczecinie. Obecnie trwa postępowanie prowadzone przez prokuraturę rejonową w Kamieniu Pomorskim. Kompletowany jest materiał dowodowy. Mężczyźnie przedstawiono zarzuty jednak nie zastosowano środka zapobiegawczego w postaci aresztu.
Art. 200a KK
§ 1. Kto w celu popełnienia przestępstwa określonego w art. 197 § 3 pkt 2 lub art. 200, jak również produkowania lub utrwalania treści pornograficznych, za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej nawiązuje kontakt z małoletnim poniżej lat 15, zmierzając, za pomocą wprowadzenia go w błąd, wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania sytuacji albo przy użyciu groźby bezprawnej, do spotkania z nim, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
- Prokuratura Okręgowa w Szczecinie z uwagi na charakter sprawy nie udziela więcej informacji – dodaje prokurator Alicja Macugowska-Kyszka.
