Zbigniew Boniek z zarzutem od prokuratury. Grozi mu więzienie. W sprawie zabrała głos UEFA

Na początku września tego roku Zbigniew Boniek zgłosił się do szczecińskiej prokuratury w charakterze świadka. Po złożeniu zeznać, został mu postawiony zarzut popełnienia przestępstwa. Chodzi o działanie na szkodę PZPN. Za ten czyn grozi mu nawet 10 lat pozbawienia wolności. Boniek nie przyznał się do winy i odmówił i odmówił złożenia wyjaśnień.

- W dniu 2 września 2024 r. prokurator z Zachodniopomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Szczecinie przedstawił Zbigniewowi B. zarzut popełnienia przestępstwa z art. 296 § 3 kk w zw. z art. 12 § 1 kk dotyczący działania na szkodę PZPN - poinformował rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, na łamach Przegląd Sportowy Onet.

Boniek był prezesem polskiej federacji w latach 2012 - 2021, zastępując na tym stanowisku Grzegorza Latę. Obecnie tę funkcję sprawuje Cezary Kulesza.

Od kwietnia 2021 roku Zbigniew Boniek pełni rolę wiceprezesa UEFA. Przegląd Sportowy Onet poprosił europejską federację piłkarską o komentarz w całej sprawie.

- UEFA nie komentuje toczących się postępowań prawnych i zdecydowanie wierzy w zasadę domniemania niewinności w każdej sprawie sądowej - odpowiedziała UEFA.

Łącznie zarzuty w sprawie usłyszało 6 osób. Oprócz Zbigniewa Bońka, w gronie oskarżonych znaleźli się też między innymi ówczesny członek zarządu PZPN Jakub Tabisz, były sekretarz generalny związku Maciej Sawicki oraz dyrektor firmy Sportfive Andrzej Placzyńskiego, która przez wiele lat była partnerem biznesowym polskiej federacji..