Shirkhan Hasanzada, piłkarz Karabachu Agdam i młodzieżowej reprezentacji Azerbejdżanu, zmarł 8 maja w wieku niespełna 21 lat. Kilkanaście dni temu podczas treningu zatrzymało się jego serce.
Hasanzada jeszcze w marcu był na zgrupowaniu kadry Azerbejdżanu U-21, z ławki rezerwowych obejrzał mecz z rówieśnikami z Albanii. W Karabachu był zawodnikiem II drużyny, no i właśnie podczas jej treningu 22 kwietnia rozegrał się dramat. U młodego piłkarza nastąpiło zatrzymanie akcji serca. Reanimacja zakończyła się powodzeniem, ale zawodnik natychmiast musiał zostać przewieziony karetką do kliniki. Pozostawał w śpiączce.
"Pomimo wysiłków lekarzy, nie udało się uratować jego życia" - przekazał prezes Karabachu w oświadczeniu, składając kondolencje rodzinie zmarłego.