Zmarł podczas policyjnej interwencji. Do Polski przyjechała partnerka Ukraińca zmarłego nagle pod Brzezinami

Wiesław Pierzchała
Wiesław Pierzchała
archiwum Polska Press
Prokuratura wyjaśnia tajemniczą śmierć agresywnego 44-letniego Ukraińca podczas interwencji policji pod Brzezinami. Stróże prawa użyli paralizatora i gazu obezwładniającego. Kluczowa do wyjaśnienia tej zagadki będzie sekcja zwłok, która ma się odbyć w przyszłym tygodniu.

Na wieść o śmierci 44-latka do Polski przyjechała przyjaciółka zmarłego, która przywiozła dotyczącą jego dokumentację medyczną.

Jak nas poinformował Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, dokumentację sporządzono w języku ukraińskim, co oznacza, że trzeba poczekać z wnioskami, aż zostanie przetłumaczona na język polski.

Niemniej wstępnie ustalono, że Ukrainiec był schorowany i leczył się na różne dolegliwości. Na razie nie wiadomo gdzie: w domu, przychodni czy szpitalu.

Do tragicznego zdarzenia doszło w nocy z minionej niedzieli na poniedziałek w Tworzyjankach pod Brzezinami. Mieszkał tam obywatel Ukrainy, który kilka dni wcześniej przyjechał zza Bugu, aby podjąć pracę na miejscowej budowie. Był na kwarantannie, więc nie mógł opuszczać swojej kwatery. Stało się jednak inaczej. Ukrainiec wyszedł w nocy z mieszkania i zaczął się dobijać do okolicznych domów. M.in. walił w drzwi i okna. Dlatego mieszkańcy zaalarmowali policję.

Ukrainiec był pobudzony i bardzo agresywny

Na miejsce przybył dwuosobowy patrol z KPP w Brzezinach. Ukrainiec był pobudzony i bardzo agresywny. Jeszcze nie wiadomo, czy był po spożyciu alkoholu lub środków odurzających. Stróże prawa zaapelowali, aby się uspokoił. Daremnie. Policjanci użyli gazu obezwładniającego, który jednak nie poskutkował. Uruchomili więc paralizator, dzięki któremu obezwładnili agresora i zakuli w kajdanki. Wkrótce przybysz z Ukrainy źle się poczuł. Zaczął tracić przytomność. Policjanci przystąpili do reanimacji i wezwali karetkę pogotowia. Niestety, obywatel Ukrainy zmarł.

Sprawą śmierci Ukraińca zajęła się Prokuratura Rejonowa w Brzezinach, jednak wszystko wskazuje na to, że aby zapewnić pełną obiektywność postępowanie zostanie przeniesione do prokuratury w innym powiecie.

Nadkomisarz Adam Kolasa z zespołu prasowego KWP w Łodzi poinformował nas, że w sprawie tej policja wszczęła wewnętrzne postępowanie wyjaśniające. Wszystko wskazuje na to, że interwencja policjantów z Brzezin była prawidłowa. Byli odpowiednio przeszkoleni i mogli w takiej sytuacji użyć paralizatora.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Zmarł podczas policyjnej interwencji. Do Polski przyjechała partnerka Ukraińca zmarłego nagle pod Brzezinami - Dziennik Łódzki

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
22 listopada, 16:06, Gość:

Dziwne że policja nie potrafi obezwładnić człowieka nie zabijając go. Braki w wyszkoleniu? Czy poczucie bezkarności?

Jak taki kałmuk będzie rżnął twoją starą to ich poproś, żeby go tylko połaskotali:)

G
Gość

Dziwne że policja nie potrafi obezwładnić człowieka nie zabijając go. Braki w wyszkoleniu? Czy poczucie bezkarności?

G
Gość

Cytat za:

https://dzienniklodzki.pl/smierc-mezczyzny-podczas-policyjnej-interwencji-pod-brzezinami-44letni-ukrainiec-zmarl-po-obezwladnieniu-taserem/ar/c15-15301073

"...na widok policjantów sięgnął po leżący na podwórzu nóż. Próbował ich nim zaatakować. Rzucał też w ich kierunku przedmiotami, które miał pod ręką. Funkcjonariusze próbowali go uspokoić werbalnie, ale nie przynosiło to skutków. W końcu użyli tasera..."

Wszystko zgodnie z zasadami, ale niemiecka gadzinówka (Verlagsgruppe Passau) jątrzy i próbuje wsperać lewicowo-anarchistyczne środowiska, które sprzeciwiają się wszelkim działaniom Policji.

Dzieje się to nie bez powodu w momencie kiedy trwa spór o praworządność i budżet w parlamencie europejskim.

https://wrealu24.pl/niemieckie-media-w-polsce-zobacz-dluuuga-liste-propagandowek/

https://wpolityce.pl/polityka/527371-george-soros-europa-musi-postawic-sie-polsce-i-wegrom

Wróć na i.pl Portal i.pl