Zmarł wykończony 9-letnim śledztwem?

Marta Paluch
Pogrzeb Witolda Szybowskiego odbył się we wtorek w Krakowie. 52-latek zmarł w wyniku wylewu
Pogrzeb Witolda Szybowskiego odbył się we wtorek w Krakowie. 52-latek zmarł w wyniku wylewu Adam Wojnar
W 2003 roku aresztowany, ograbiony z firmy i dobrego imienia. Był ofiarą 11-miesięcznego aresztu wydobywczego. Niestety, nie zdążył zmazać piętna prokuratorskich zarzutów, które całkowicie, na wszystkich płaszczyznach, zrujnowały Mu życie. Nekrolog tej treści, jak krzyk rozpaczy, zamieścili w Gazecie Wyborczej koledzy i przyjaciele 52-letniego Witolda Szybowskiego, byłego rajdowca i prezesa Polmozbytu Kraków, oskarżonego wraz z 15 innymi osobami m.in. o wyprowadzanie z tego przedsiębiorstwa kilkudziesięciu milionów złotych. Pozbawiony firmy, pracy i dobrego imienia Szybowski zmarł dwa tygodnie temu na wylew.

- Chcemy, by media nagłośniły tę sprawę. Trwające dziewięć lat śledztwo i proces wykończyły Witolda - mówi Paweł Rey, również oskarżony w sprawie Polmozbytu. Przekonuje, że Szybowski był niewinny. Jest pewny, że przed sądem dowiedzie także własnej niewinności.

W 2003 r. w sprawie Polmozbytu oskarżono 16 osób, zostały aresztowane. Teraz to oni oskarżają prowadzącego sprawę prok. Andrzeja Kwaśniewskiego (dziś w Prokuraturze Apelacyjnej w Krakowie) o zastraszanie i manipulację podczas przesłuchań. Miał to robić w poszukiwaniu dowodów ich winy. - Dlatego proces ciągnie się tak długo. Podobnie jak w sprawie Krakowskich Zakładów Mięsnych - mówi Paweł Rey. Był oskarżony w obu sprawach, w obu też oskarżycielem był prok. Kwaśniewski. Śledztwo w sprawie Krakmeatu po 6 latach zostało umorzone, a oskarżeni dostali zadośćuczynienie.

- Teraz chcemy przywrócić dobre imię Witoldowi. Żeby sprawa wobec niego została umorzona nie z powodu śmierci, ale dlatego, że był niewinny. To formalnie niemożliwe, ale chociaż symbolicznie chcielibyśmy to zaznaczyć - podkreśla Rey.

Afera w Polmozbycie wybuchła w 2003 r. Do firmy wszedł wtedy Jerzy Jakielarz, naczelnik Urzędu Skarbowego Kraków-Śródmieście. Zawiadomił prokuraturę o nadużyciach przy prywatyzacji firmy. Do aresztu trafili członkowie zarządu, rady nadzorczej i główny akcjonariusz. Szybowski miał wtedy 50 proc. akcji spółki, 10 proc. podarował córce Kindze na urodziny, jako zabezpieczenie jej przyszłości. To miało być jej zabezpieczenie na przyszłość.

W śledztwie cały ich majątek zajęła prokuratura. Kinga Szybowska miała wtedy 20 lat, była studentką. - O szóstej rano wpadają do mieszkania policjanci, zakładają mi kajdanki, wiozą na komendę, a potem do prokuratury. Tam słyszę, że jestem podejrzana o wyprowadzenie 26 mln zł ze spółki i pytają mnie, gdzie są pieniądze. Nie wiedziałam, co się dzieje - wspomina.

Potem był areszt. Mówi, że przez dwa tygodnie nie miała kontaktu nawet z adwokatem.

- A prokurator Kwaśniewski powiedział na przesłuchaniu: "Ojciec już opowiedział, jak to było, jak to wymyśliłaś. Teraz ty mi opowiedz". Kłamał, żeby mnie złamać. Mówił, że moi nieletni brat i siostra mogą mieć kłopoty. Zrobił mi pranie mózgu, uwierzyłam mu, bo chciałam jak najszybciej stamtąd wyjść. Miałam 20 lat i byłam przerażona- opowiada Szybowska.

Podobnie jak sześć innych osób podpisała wniosek o dobrowolne poddanie się karze (które zakłada przyznanie się do winy). Jako naprawienie szkody oddała swoje akcje. - To był warunek wyjścia z aresztu i dobrowolnego poddania karze. Zostałam zmanipulowana, a moje relacje z ojcem zniszczone na wiele lat - mówi.

Grzegorz Nicia w 2003 r. był prezesem dwóch spółek, które miały ok. 40 proc. akcji Polmozbytu. Jego żona została sama z dwójką dzieci, właśnie miała rodzić trzecie. - Prokurator proponował, bym się przyznał, to szybko wyjdę. Kiedy odmówiłem, złożył wniosek o umieszczenie moich dzieci w domu dziecka - opowiada.

W 2005 r. ruszył proces, który trwa do dziś. W międzyczasie Polmozbyt, po przejęciu przez inne osoby, wyzbył się cennych działek w centrum miasta i nie przedstawia praktycznie żadnej wartości. Majątek Szybowskiego, m.in. obrazy i stare auta, zniknął. Inni też stracili majątki. Prok. Kwaśniewski w wyniku tej sprawy zaś awansował z prokuratury rejonowej do okręgowej, a potem - apelacyjnej.

W czwartek nie chciał komentować sprawy. O wspomniany w nekrologu areszt "wydobywczy", czyli (potocznie) taki, który ma doprowadzić do przyznania się do winy od podejrzanego, zapytaliśmy Janusza Hnatkę z Prokuratury Okręgowej, w której Kwaśniewski pracował w czasie śledztwa ws. Polmozbytu. - U nas nie ma aresztów wydobywczych - oburza się Hnatko.

Krakmeat. 6 lat i po sprawie

Śledztwo dotyczące Krakowskich Zakładów Mięsnych trwało 6 lat. Wszczął je prok. Andrzej Kwaśniewski.

W 2003 r. członkowie zarządu (w tym Paweł Rey) zostali aresztowani pod zarzutem prania brudnych pieniędzy w ramach grupy przestępczej. Za kratkami spędzili 9 miesięcy, choć ręczył za nich m.in. były minister sprawiedliwości.

W czasie, gdy siedzieli w areszcie, KZM podupadły, potem trzeba je było zamknąć. W 2009 r. inny prokurator sprawę umorzył, nie doszukawszy się przestępstwa. Byli podejrzani dostali od Skarbu Państwa po 10 tys. zł zadośćuczynienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Zmarł wykończony 9-letnim śledztwem? - Gazeta Krakowska

Komentarze 29

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

o
oszukana
I te skurwysyny moga zalatwic kazdego z nas ,pamietajcie o tym wszyscy ,ktorzy zakladaja firmy ,spolki i rozwijaja polska przedsiebiorczosc,to nie my tu rzadzimy
s
sprawiedliwy
dlaczego Kwasniewski albo ten z US pracuja !! juz dawno powinni byc na zielonej trawce i w panstwie prawa przeswietleni pod katem ŁAPÓWEK przeciez to widac ze braki i to garsciami ile korzysci maja i skad kase na to mieli !!!! NAPIETNOWAĆ SKURW...
l
lechkur
a co mają powiedzieć ludzie z rozwalonych zakładów co z mieszkaniami polmozbytu,co z milionami skarbu państwa.
G
Gość
krakus, jesteś złym człowiekiem. Wiesz dobrze, że na te twoje rewelacje nie masz ani dowodów, ani nawet pojęcia o tym co piszesz. Wstyd mi, że takie coś podpisuje się mianem krakus...
P
Poldek
Minelo wlasnie 10 lat od kiedy zaczal sie ten koszmar............. I nadal zadnego wyroku, a on w grobie od roku!!!!!
P
Polak
Włos z głowy mu nie spadł! Przeszedł na "zasłużoną" emeryturę. Pracuje jako biegły rewident. Jakbym miał takiego sąsiada, codziennie plułbym mu pod nogi. Mam nadzieję, że prędzej czy później sprawiedliwości stanie się zadość...
G
GRANIWID SIKORSKI
Od początku 2003 roku w firmie trwała kontrola skarbowa, prowadzona przez dwie pracownice Urzędu Skarbowego Kraków - Śródmieście. Sytuacja finansowa Firmy cały czas się pogarszała, czego wynikiem był bilans i rachunek wyników za rok 2002 sporządzony w Spółce. Z ulgą przyjęliśmy zatrzymanie szeregu osób odpowiedzialnych za tą sytuację.
Z całym przekonaniem twierdzimy, że ich działalność nie była prawidłowa i nie służyła interesowi firmy.
Dziś, po kilku latach widzimy że osoby te usiłuje się zrehabilitować i przedstawić jako uczciwych managerów.
A przecież o ich działalności świadczy sporządzony po ich zatrzymaniu bilans i rachunek wyników.
Zobowiązania powstałe wskutek ich działalności spowodowały utratę płynności finansowej i praktycznej możliwości działania. Firma była faktycznie bankrutem. Nie zamierzamy bronić następnych Zarządów Firmy, powstałych po zatrzymaniu dotychczasowych władz Firmy. Nie zmienia to jednak przekonania, że to ich działalność spowodowała kryzys i trudności finansowe a tym samym brak faktycznej możliwości działania Firmy. To my ponieśliśmy koszty tej działalności, ale o naszej tragedii i krzywdach nie powstały filmy i książki, prezydenci, premierzy, ministrowie nie chcą pamiętać o naszym losie. Interesuje ich jedynie los ludzi, których uczciwość pozostawia wiele do życzenia. Taki los jak nasz był niestety masowy, ale reżyser Bugajski, twórca słynnego filmu „Przesłuchanie,” nie zrobił o nich filmu.
Panie Prezydencie, Panie Ministrze,
są granice których przekroczyć nie można. Wyście Panowie w swoich wypowiedziach tę granicę faktycznie przekroczyli. Jako ofiary tego systemu wzywamy Was nie idźcie tą drogą. Owszem sytuację trzeba z całą surowością prawa wyjaśnić. Musimy się w związku z tą sytuacją zapytać.
co się stało z firmami przekazanymi do zarządzania w Narodowym Funduszu Inwestycyjnym i jego Firmą Zarządzającą „Magna Polonia” ?
Co się stało z firmami, którymi zajmował się pan Jeziorny ?
Jaka była rola spółki „SAFRI” w przejmowaniu majątku Polmozbytu Kraków, w tym obiektu przy ul. Prandoty ?
Wreszcie po tylu latach pytamy.
jaki był los kilkuset firm wniesionych do Narodowych Funduszy Inwestycyjnych ?
Co się stało z ich załogami ?
Jaki jest bilans działania tych Funduszy ?
Czy przyczyniły się one do unowocześnienia Firm, czy też do faktycznego ich zniszczenia ?
My ze swej strony wielokrotnie interweniowaliśmy w tej sprawie. Swego czasu skierowaliśmy list do redakcji audycji Polsatu „Państwo w Państwie” dotyczącym sytuacji w Polmozbycie Kraków SA. Ze strony redakcji nie było reakcji na nasz list.
Oczekujemy, że zarówno Pan Prezydent Komorowski, jak i Pan Minister Gowin pochylą się także nad naszą tragedią, jakże licznymi podobnymi tragediami które miały miejsce w Polsce.
To o problemach przedstawionych w tym piśmie, jak i o naszych tragediach winny powstawać audycję, filmy i książki a przywódcy za swój honor winni przyjąć wyjaśnienie przyczyn tej patologicznej sytuacji, ukaranie winnych, zapobieżenie takim zjawiskom w przyszłości i zadośćuczynieniu pokrzywdzonym. Tego oczekujemy i tego żądamy. W chwili obecnej przed sądem toczy się proces dotyczący wątku Polmozbytu. Możemy mieć tylko nadzieję, że sprawcy tych czynów zostaną surowo ukarani.
Za Zarząd i pracowników
Graniwid Sikorski
Otrzymują:
1 x adresat
1 x pan Jarosław Gowin, Minister Sprawiedliwości, al. Ujazdowskie11, 00-950 Warszawa;
1 x pan Andrzej Seremet, Prokurator Generalny, ul. Barska 28/30, 02-315 Warszawa;
1 x pani Irena Lipowicz, Rzecznik Praw Obywatelskich;
1 x Komenda Główna Policji, ul Puławska 148/150, 02-624 Warszawa;
1 x pan Bartłomiej Sienkiewicz, minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, ul. Stefana Batorego 5, 02-591 Warszawa;
1 x Centralne Biuro Antykorupcyjne w Warszawie, 00-583 Warszawa, al. Ujazdowskie 9;
1 x pan Krzysztof Sobierajski, Prezes Sądu Apelacyjnego;
1 x pani Barbara Baran, Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie;
1 x pan Artur Wrona, Prokur
G
GRANIWID SIKORSKI
StowarzyszenieKraków, 23 kwietnia 2013 r.
Sprawiedliwy Kraków
31-564 Kraków, al. Pokoju 26/102
KRS 0000455353
byli pracownicy Polmozbyt SA
Pan Bronisław Komorowski
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa
Szanowny Panie Prezydencie,
jesteśmy byłymi pracownikami przedsiębiorstwa Polmozbyt Kraków SA w Krakowie. Z zaskoczeniem i zdumieniem dowiedzieliśmy się o reakcji Pana Prezydenta podczas premiery filmu „Układ zamknięty”.
Film dotyczył sytuacji, jaka zaistniała w Krakowskich Zakładach Mięsnych i Polmozbyt Kraków SA.
Na premierze miał Pan być wstrząśnięty tym, że sytuacja taka zdarzyła się naprawdę. Także Minister Sprawiedliwości Jarosław Gowin stwierdził, że będzie rozmawiał z Prokuratorem Generalnym Andrzejem Seremetem o odpowiedzialności śledczych. „To on kieruje prokuraturą i może podejmować stosowne kroki” - stwierdził minister Gowin. Dodał, że „podobne historie nie powinny się nigdy wydarzyć. Mam nadzieję, że okres w którym dochodziło do podobnych dramatów mamy już za sobą”.
My, byli pracownicy Polmozbyt Kraków SA okres pracy w Firmie też mamy za sobą, ale niestety działalności osób kierujących i odpowiedzialnych za spółkę nie możemy ocenić pozytywnie.
Padliśmy ofiarą polityki tych Zarządów Firmy. Zapłaciliśmy za nią utratą pracy, zdrowia, obawami o przyszłość własną jak i rodziny. Z przerażeniem i niechęcią wspominamy ten smutny czas. Ze swej strony chcieliśmy dodać kilka uwag do aktualnych wydarzeń. Polmozbyt Kraków SA po początkowych trudnościach związanych z transformacją ustrojową osiągnął stabilizacje finansową i organizacyjną. Potrzebne było znalezienie właściwego miejsca na rynku dla Firmy. Wraz z kilkuset innymi firmami Polmozbyt Kraków SA został skierowany do Programu Powszechnej Prywatyzacji pod nazwą „Narodowe Fundusze Inwestycyjne.” Większość akcji Polmozbytu została skierowana do Funduszu Inwestycyjnego, którego firmą zarządzającą była „Magna Polonia.” Z tego, co pamiętamy, wśród firm zarządzanych były także zakłady mięsne z całej Polski. Jednym z dyrektorów inwestycyjnych „Magna Polonia” tej firmy był pan Lech Jeziorny, znany biznesmen z Krakowa. Wszedł on w skład Rady Nadzorczej Polmozbyt Kraków SA i został nawet jej przewodniczącym. Zaczął wywierać decydujący wpływ na działalność Firmy. Doprowadził do zmiany zarządu firmy i powołania nowego z prezesem Piotrem Gajdarskim na czele. Jakkolwiek miał on w przeszłości działalność opozycyjną to jednak naszym zdaniem nie był przygotowany do pracy na stanowisku prezesa firmy. Był z wykształcenia kulturoznawcą i w przeszłości pracował w domu kultury. Załoga ze swej strony oczekiwała, że nowy Zarząd zapewni rozwój firmie, zawrze nowe umowy handlowe i rozwinie działalność gospodarczą. My chcieliśmy jedynie pracować i tego oczekiwaliśmy od nowych władz spółki. Niestety ze zdumieniem i obawą zobaczyliśmy, że nic takiego nie następuje. Doszliśmy do nieodpartego wniosku, że Rada Nadzorcza i Zarząd nie są przygotowane i gotowe do efektywnego kierowania firmą. Natomiast odnieśliśmy wrażenie, że interesuje ich przede wszystkim sprzedaż majątku i liczne grunty w których posiadaniu była spółka, często w bardzo atrakcyjnych miejscach. Pracownicy byli masowo zwalniani i nikt się nad nimi nie litował. Sytuacja uległa gwałtownemu pogorszeniu, gdy prezesem spółki został Witold Szybowski. Sytuacja finansowa, ludzka, organizacyjna zaczęła gwałtownie się pogarszać. Świadczą o tym wyniki spółki. Zaczęto tworzyć w sposób tajemniczy nowe spółki, do których przenoszono coraz to nowe elementy majątku Spółki. Zarządzanie w nich według nas powierzono osobom, które nie miały do tego przygotowania. Wzięto ogromne kredyty, rzekomo na rozwój Firmy, których nigdy faktycznie nie zobaczyliśmy. A zobowiązania z tego tytułu rosły. Sytuacja w pracy stała się nie do zniesienia, a każdy dzień mógł zakończyć się kolejnym wypowiedzeniem z pracy. Od początku 2003 roku w firmie trwała kontr
R
Rupert
Czy ktos wie co teraz robi pan naczelnik?
B
BOLESŁAW TEJKOWSKI
Zachowanie polskiej ziemi w polskich rękach da Polakom siłę do odzyskania zrabowanych Polsce przedsiębiorstw, domów mieszkalnych, złóż surowcowych. Dlatego największą odpowiedzialność za Polskę ponoszą polscy rolnicy, ciężko pracujący na polskiej ziemi i będący tej ziemi najwierniejszymi strażnikami.
Niechaj Nowy Rok 2013 przyniesie Polakom nadzieję uratowania z Bożą pomocą Polski przed zaborczymi planami Unii Europejskiej i NATO. Niechaj Polska i Polacy rychło doczekają się rzeczywistej wolności, niepodległości, sprawiedliwości i dobrobytu.

Polska Wspólnota Narodowa
Przewodniczący Bolesław Tejkowski
G
GRANIWID SIKORSKI
W audycji telewizyjnej jasno ukazano tą ich ciemną działalność. Udowodniono jak łatwo można dokonać sfałszowanej i grubo zawyżonej wyceny majątku. Wszystko to ukazuje upadek moralny, chciwość i zwyczajne oszustwa. Niestety są tej polityki konsekwencje. Stracił Skarb Państwa jak i samorządy. Skarb Państwa zwracał dużo więcej niż powinien, a samorządy traciły nieruchomości.
Eminencjo
Jesteśmy zbulwersowani i przerażeni tą sytuacją. Widać tu także brak działania organów odpowiedzialnych za tą sytuację Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, Prokuratur i Sądów. Prokuratury nie widzą i nie chcą widzieć w tym procederze przestępstwa. Przy tym są demoralizowani ludzie biorący w tym udział jak rzeczoznawcy wyceny nieruchomości. Państwo w tej sytuacji gnije, gdyż taka jest niestety przyjęta logika braku przeciwdziałania tym nieprawidłowościom, a wręcz przestępstwom. I na koniec przypominamy o ofiarach tej polityki. Pani Krystyna Sosnowska w dalszym ciągu ma nieuregulowaną sytuację. Grozi jej śmierć z powodu złego stanu zdrowia i bardzo ciężkich warunków mieszkaniowych. A czymże Pani Krystyna Sosnowska zawiniła. Była zaangażowaną parafianką, wręcz angażowała się na rzecz Radia Maryja. Wierzyła Kościołowi ale się na nim srodze zawiodła.Po raz kolejny wzywamy do godnego uregulowania jej sytuacji majątkowej, jak i osobistej. Widać wyraźnie kryzys Państwa tak ekonomiczny jak i moralny. Państwo o takim bezprawiu nie ma przyszłości. Czy Państwo jak i Kościół zdoła tą sytuację przezwyciężyć. W miesiącu w którym obchodzone jest miłosierdzie, okażmy go w sposób praktyczny. Tego sobie życzymy i o to się zwracamy i prosimy. Za Forum: Przewodniczący Forum Graniwid SikorskiOtrzymują:1x adresat 1x Minister Spraw Wewnętrznych Pan Jacek Cichocki ul. Stefana Batorego 5, 02-950 Warszawa1x Minister Sprawiedliwości Pan Jarosław Gowin Aleje Ujazdowskie 11, 00-950 Warszawa1 x Prokurator Generalny Pan Andrzej Seremet Warszwa ul. Barska 28-301 x Rzecznik Praw Obywatelskich Pani Irena Lipowicz Aleja Solidarności 77, Warszawa 1 x Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji Pan Michał Boni Aleja Solidarności 77, Warszawa1 x CBA Paweł Wojtunik Warszawa, Aleje Ujazdowskie 91 x CBA Pani Magda Klimczyk Kraków, Racławicka 581x Wojewoda Małopolski Pan Jerzy Miller ul. Basztowa 22, Kraków1x Prezydent Miasta Krakowa Pan Jacek Majchrowski Plac Wszystkich Świętych ¾, Kraków 1x Pani Krystyna Sosnowska ul. Katowicka 41, 31-351 Kraków
G
GRANIWID SIKORSKI
Forum w Obronie Godności Kraków,11 października 2012r.
i Jedności Lokatorów i Bezdomnych
31-564 Kraków Aleja Pokoju 26/102
KRS 0000346811
Forum w Obronie Praw Emerytów,
Rencistów i Bezrobotnych
31-564 Kraków Aleja Pokoju 26/102
KRS 0000350968

Do
Ks. Kardynała Stanisława Dziwisza
Arcybiskupa Krakowskiego
Ul. Franciszkańska 3
31-004 Kraków

Eminencjo

W 2009 roku Forum zwracało się do Eminencji w sprawie nieprawidłowości przy przejęciu majątku przez Kościół. Ofiarą tej polityki padła Pani Krystyna Sosnowska zam. 31-551 Kraków ul. Katowicka 41 gdzie dom w którym mieszka przejęła Parafia Najświętszej Marii Panny w Krakowie. Proboszczem tej parafii był wówczas ksiądz Bronisław Fidelus.
Przejęty majątek w krótkim czasie został przez Kościół sprzedany spółce.
Natomiast Kościół zapomniał o Pani Krystynie Sosnowskiej i jak rzecz sprzedał ją z tym majątkiem. O sytuacji w tym zakresie Forum szeroko informowało władze państwowe, sądowe jak i prokuraturę. Niestety bez skutku. W ostatnim czasie telewizja TVN wyemitowała audycję dotyczącą tych nieprawidłowości. Znając wcześniej tą sytuację, ta audycja przeszła nasze wyobrażenia. Powtarzały się te same osoby i sytuacje. Z audycji wynikało jasno, iż przy przejęciu gruntu na rzecz kościoła były dokonywane zwyczajne przestępstwa.
Brali w niej udział pełnomocnicy Kościoła, rzeczoznawcy majątkowi, członkowie Komisji Majątkowej wyznaczeni przez Kościół, a nawet członkowie Komisji reprezentujący stronę rządową.
Ukazany mechanizm przejęcia majątku był przerażający. Polegał on na zawyżeniu wartości majątku o którego zwrotu domagał się Kościół, przy równoczesnym zaniżeniu wyceny wartości majątku który miał być zwracany. Brali w tym udział rzeczoznawcy, a następnie ten stan rzeczy był akceptowany przez członków Komisji Majątkowej. Wycen tych nikt nie kontrolował i nie było od nich odwołania. Działalność tej Komisji budziła też inne poważne wątpliwości.
Przykład podany w audycji to iż jeden z członków Komisji Majątkowej pracował później na rzecz Jacka D. oskarżonego w tych sprawach. Po otrzymaniu tego majątku Kościół bardzo często zbywał go i to w wysokości wyceny. Kupujący ten majątek sprzedawali go już po cenie rynkowej osiągając ogromne korzyści majątkowe. Doszło nawet do tego że nabywcą gruntu w Białołęce była osoba związana z podziemiem przestępczym /gangsterskim/, a siostry w imieniu których sprzedano majątek do dnia dzisiejszego nie otrzymały pieniędzy.
W czasie audycji jej uczestnicy mówili, że występuje jedynie pewien krąg ludzi dopuszczonych do tego interesu i stworzyło się tu swoiste partnerstwo publiczno prawne.
Niestety w tej sprawie przewijało się tu nazwisko biskupa płockiego Piotra Libery, jak i jego rodziny. Mowa była także o roli miliardera Jacka D. jak i jego rodziny przy przejęciu majątku. Oskarżonych w tej sprawie. W przypadku Bazyliki Mariackiej niesławną rolę odegrał jej pełnomocnik Marek P. były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa. Nie została wyjaśniona także rola proboszcza tej parafii księdza Bronisława Fidelusa.
Mowa była o bliskich związkach Marka P. z członkami Komisji Majątkowej, rzeczoznawcami majątkowymi zwłaszcza Krzysztofem B.
W audycji telewizyjnej jasno ukazano tą ich ciemną działalność. Udowodniono jak łatwo można dokonać sfałszowanej i grubo zawyżonej wyceny majątku. Wszystko to ukazuje upadek moralny, chciwość i zwyczajne oszustwa.
N
k
krakus
Śmiech na sali wszyscy którzy znali Szybowskiego wiedzą co z niego za ziółko było, przy takim trybie życia, imprezą i babą które miał i ilości wypitego alkoholu i tak żył długo, a to że przekrętów narobił z Reyem i Jeziornym to akurat dobrze jak miał okazję to dla czego nie, jedno jest pewne niewiniątkiem to nie był, ale się uśmiałem, ciekawe ile zapłaciła córeczka za ten artykuł, no ale w końcu buchnęli paręnaście milionów to mają z czego.
T
Też były pracownik
Też jestem byłym pracownikiem Polmozbytu i niestety w pełni muszę potwierdzić tą opinię... Widziałem na własne oczy jak ci święci panowie rozkradali i doprowadzali do upadku Polmozbyt , za nic mając losy ludzi którzy tam pracowali i czuli się mocno związani z tą firmą...Dziwi mnie to,że dziennikarze polsatu i gk są tak nierzetelni i nie zbadają tego tematu dokładnie...
B
BOLESŁAW TEJKOWSKI
POLSKA WSPÓLNOTA NARODOWA
ZARZĄD NACZELNY

00-521 Warszawa, ul. Hoża 25 m. 13, telefon: 22-6215571, 6293606
Adres pocztowy: 00-956 Warszawa 10, skrytka pocztowa 15
h******www.pwn.waw.pl e-mail: [email protected]
Konto bankowe: PKO BP SA Odział 10 w Warszawie, nr 77 1020 1013 0000 0802 0118 8408

Warszawa, lipiec 2012 roku

UWAGA POLACY!

Władza państwowa w Polsce od ponad 20 lat na polecenie Unii Europejskiej zmniejsza produkcję przemysłową i rolną, likwiduje lub sprzedaje za bezcen zachodniemu kapitałowi przedsiębiorstwa przemysłowe i rolne oraz bogate złoża surowców. Podobny los spotkał polski handel i polską bankowość zawłaszczone prawie w całości przez obcy kapitał. Kamienice – prawnie przejęte po wojnie na własność Państwa i remontowane z funduszy państwowych – są dzisiaj bezprawnie zwracane najczęściej oszustom udającym byłych właścicieli. Zwiększają oni nawet dziesięciokrotnie czynsze lokatorom głównie po to, aby nie byli w stanie płacić i mogli być bezkarnie wyrzucani z zajmowanych od wielu lat mieszkań.
Wywołane tym wszystkim masowe bezrobocie i bezdomność próbuje się zmniejszać masowymi wyjazdami młodych Polaków do pracy na Zachodzie. Powoduje to bogacenie się Państw zachodnich i ubożenie Polski oraz osłabianie Narodu Polskiego. Temu perfidnemu celowi służy również ograniczanie programów nauczania w szkołach oraz likwidacja wielu szkół, a nawet szpitali.
Coraz bardziej niszczone jest Wojsko Polskie, zmniejszone do niespełna 90 tysięcy żołnierzy i nadal zmniejszane, pozbawione dostatecznego uzbrojenia i wychowania patriotycznego. Wojska Polskiego nie szkoli się do obrony Polski, lecz do udziału w haniebnych agresjach dokonywanych przez USA i NATO.
Nawet Policja Polska jest osłabiana i pozbawiana środków koniecznych do skutecznej walki z przestępczością i skutecznej obrony uczciwych obywateli przed przestępcami.
Rosną natomiast szeregi Straży Miejskiej i ochroniarzy. Formacje te są używane przez władze samorządowe przeciwko uczciwym obywatelom, których obcy kapitaliści i właściciele-oszuści pozbawiają pracy, zarobków i mieszkań.
O tej tragicznej sytuacji Polski i Polaków mówi nasza książka „W obronie Polski. W obronie Słowiańszczyzny”. Mówi też o tym, jak wyjść z tego globalistycznego bagna zachodniego. Podaje w tym celu konkretny program.
Dobro Polski i Polaków wymaga natychmiastowego przerwania reprywatyzacji domów komunalnych i przekształcenia ich w prywatną własność zamieszkujących je lokatorów, a także wydatnego zwiększenia budownictwa mieszkaniowego, produkcji przemysłowej, rolnej i spółdzielczej oraz zatrudnienia.
Dobro i bezpieczeństwo Polski i Polaków wymaga wzmocnienia Wojska Polskiego strzegącego niepodległości Państwa Polskiego oraz wzmocnienia Policji Polskiej strzegącej praw obywateli polskich i broniącej ich przed oszustami. Eliminowane być muszą liczniejsze od Wojska Polskiego antypaństwowe i anty obywatelskie struktury Straży Miejskiej i ochroniarzy. Bronią one bowiem urzędników samorządowych i właścicieli-oszustów odpowiedzialnych za okrutne pozbawianie Polaków należnych dóbr, a w tym dobra niezbędnego do życia, jakim jest zarobek i mieszkanie.
W Wojsku Polskim i w Policji Polskiej pokładamy nadzieję skutecznego bronienia Polski i Polaków przed panoszącym się złem, przed panoszącą się niesprawiedliwością!
Stare patriotyczne hasła - „Naród z Wojskiem, Wojsko z Narodem”, „Naród z Policją, Policja z Narodem” - stają się znowu aktualne w tych ciężkich czasach dla Narodu Polskiego!

Polska Wspólnota Narodowa
Polskie Stronnictwo Narodowe
Przewodniczący Bolesław Tejkowski
Wróć na i.pl Portal i.pl