Zmiany w Kodeksie Drogowym. Mandaty mogą wzrosnąć. Maksymalnie zapłacimy 1500 zł?!

Najniższe kary w Europie mamy, to niech powiedza coś o najniższych pensjach. Dlaczego o tym nie wspominają tylko jakby tego najbiedniejszego ugryźć i zabrac to na co ciężko pracuje. Obiecywali s teraz będą zdzierac ze społeczeństwa, bo oni imumitet mają to nikt nic im nie zrobi, za nic płacić nie będą!!!

Mandat /max / w wysokości 1500 złotych na razie wystarczy

/ dla zarabiających mniej niż średnia krajowa miesięcznie / .

Dla zarabiających więcej , do 42 % ich miesięcznych zarobków .

Każdy kierowca powinien ze sobą wozić kopię ubiegłorocznego zeznania podatkowego , żeby taki system działał .

Chyba , że policja drogowa uzyska internetowy dostęp do archiwów urzędów skarbowych .

27 października, 16:55, Gość:

Wpływy z mandatów zasilają skarb państwa. W ten sposób rząd chce załatać olbrzymią dziurę budżetowo spowodowaną wszystkimi "plusami"

Idz pisac bez sensu gdzie indziej ,łosiu.

26 października, 09:55, Gość:

Tu chyba chodzi tylko o zwiększenie wpływów do kasy...

Nie ważne o co chodzi, ważne że chociaż część po*ebów na drogach będzie miała większy dylemat czy [wulgaryzm]ć. Popieram w zupełności ten pomysł i mam nadzieję, że w przyszłości będzie jeszcze więcej.

Wpływy z mandatów zasilają skarb państwa. W ten sposób rząd chce załatać olbrzymią dziurę budżetowo spowodowaną wszystkimi "plusami"

26 października, 8:44, Bez pozdrowień:

Zaczął się kwik świń i cwaniaków że "dlaczegóż to podwyżka, ooo mnie nie stać!, dajcie mi taką samą pensje jak na zachodzie, brakuje na 500 ".

Nie ma miejsca na drogach na takie bydło jak wy, po samych komentarzach widać jak jeździcie i jak szanujecie przepisy i życie innych ludzi. Macie ból [wulgaryzm] bo czas będzie zmienić wasze świńskie nawyki bo inaczej nie będzie czego włożyć do garnka w domu. A co do garnka to pewnie pod blokiem ledwo trzymające się kupy BMW E38 4.4 a w domu dziurawe garnki, wszystko żeby się pokazać innym i pokazać że jest się lepszym.

W punkt!

25 października, 20:42, Gość:

Przecież rząd musi teraz nazbierać mamonę na obiecane "Plusy" (500 , 300 , 1000 itp.).

26 października, 11:40, Gość:

??????

Naprawdę myślisz, że to jest prawdziwy powód? Zobaczymy, co powiesz, kiedy pirat rozjedzie kogoś z twojej rodziny!

szkoda, że moja pensja nie poszła w górę trzykrotnie od tych 16 lat....

Bardzo dobrze

26 października, 8:41, Zocha:

Bardzo dobre lekarstwo na bydełko jeżdżące po naszych drogach.Na zachodzie potrafią się zachować,więc temperować tą bandę.

Tylko wysokimi grzywnami można wymóc stosowanie się do przepisów Prawa Drogowego ! (Kodeksu Drogowego).

25 października, 20:42, Gość:

Przecież rząd musi teraz nazbierać mamonę na obiecane "Plusy" (500 , 300 , 1000 itp.).

??????

26 października, 09:55, Gość:

Tu chyba chodzi tylko o zwiększenie wpływów do kasy...

Na szczęście nie tyko o kasę

26 października, 9:10, emeryt:

Jeżdżę ponad 50 lat (45 lat zawodowo) nie płaciłem nigdy mandatu, nie miałem nigdy wypadku, ani żadnej kolizji !!!. Jestem za wysokim podniesieniem mandatów, by te bezmózgi na drodze zaczęli myśleć i przewidywać !!. Zrobić tak jak w USA - bardzo duża kara rozłożona na raty, powinno wtedy zaboleć !!!

DO PIACHU

Patrząc po jeździe bez wyobraźni niektórych kierowców, to mandaty powinny zostać podniesione nie trzyletnie, ale dziesięciokrotnie.

25 października, 18:57, Ktoś:

Zamiast podnosić co chwilę stawki za wykroczenia, lepiej byłoby określic procent od miesięcznego dochodu. Wtedy nie ważne czy jest ktoś biedny jadąc seicento czy bogaty jadący Mercedesem za milion zlotych każdego mandat zabolał by tak samo. Jak ktoś zarabia 20tysiecy złotych miesięcznie i zapłaci 500zl mandatu to ma w to za przeproszeniem wyje***ę, ale jak biedny zarabia 2tysiace zlotych musi oddać 1/4wyplaty to już jest przegiecie paly.

Co chwilę, czyli co 16 lat. A bezrobotny, ewentualnie nastolatek, ile zapłaci za przekroczenie?