Podczas porannego programu w Polsat News, którego gościem był Adam Bielan, przypomniano słowa lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska, który dzień po przyjęciu przez Sejm zaproponowanych przez PiS zmian w Kodeksie wyborczym ocenił, że „coraz więcej wskazuje na to, że PiS jest w stanie sfałszować wybory”.
Adam Bielan: Donald Tusk też zmieniał zasady wyborów
– Jeżeli rzuca się tak poważne oskarżenia, nie wiem czy w demokracji można postawić formacji poważniejsze oskarżenie niż fałszowanie wyborów, trzeba mieć jakiekolwiek dowody, poszlaki – odpowiedział europoseł PiS.
– Przypomnę, że my w 2007 roku rządziliśmy i przegraliśmy w demokratycznych wyborach, potrafiliśmy oddać bez jakichkolwiek przeszkód władzę, natomiast jeżeli Tusk nawiązuje do zmian w Kodeksie wyborczym, to po pierwsze: te zmiany zwiększą frekwencję, a to powinno być naszym celem – podkreślał Bielan.
Okręgi jednomandatowe do Senatu od 2011 roku
– Po drugie: przypomnę że Tusk – w czasie krótszym niż teraz – zmieniał Kodeks wyborczy i to w sposób znacznie bardziej istotny, bo wprowadzał jednomandatowe, większościowe wybory do Senatu w 2011 roku – dodał.
Wspomniał o tym także na Twitterze europoseł Dominik Tarczyński, zamieszczając nagranie z posłem Piotrem Królem:
Kodeks wyborczy zmieniony w 2011 r., za rządów koalicji PO-PSL, wszedł w życie 1 sierpnia 2011 r., a wybory parlamentarne wyznaczono na 9 października 2011 r. Zmiany wprowadziły m.in. wybór senatorów w jednomandatowych okręgach wyborczych, głosowanie korespondencyjne dla Polaków przebywających za granicą oraz możliwość dwudniowego głosowania. Przed tymi zmianami okręgi wyborcze do Senatu były wielomandatowe i wybierano w nich od 2 do 4 senatorów.
Posłowie PiS zaskarżyli wówczas przepisy do Trybunału Konstytucyjnego - kwestionowali przede wszystkim zgodność z przepisami Konstytucji możliwość zarządzenia dwudniowych wyborów, ale także przepisy dotyczące możliwości głosowania przez pełnomocnika, głosowania korespondencyjnego oraz wprowadzenie jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do Senatu. TK orzekł 20 lipca 2011 r., że dwudniowe głosowanie jest niezgodne z konstytucją, bo wybory można organizować tylko w dniu wolnym od pracy (nie ma w Polsce dwóch dni łącznie wolnych od pracy poza świętami Bożego Narodzenia i Wielkanocy), sędziowie TK za zgodne z konstytucją uznali wówczas przepisy:
- o jednomandatowych okręgach w wyborach do Senatu;
- głosowaniu w wyborach za pośrednictwem pełnomocnika (do czego jest uprawniony wyborca o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności);
- głosowaniu korespondencyjnym przez Polaków za granicą (Polak mieszkający za granicą otrzyma pakiet wyborczego, wypełnia kartę do głosowania, wkłada ją do koperty, którą otrzymał w pakiecie wyborczym, zakleją ją i wkłada do koperty zwrotnej, a następnie przesyła ją na adres właściwego konsula; ten przekazuje ją właściwej komisji wyborczej).
Samorządy organizują wybory
Bielan stwierdził ponadto, że wybory organizują samorządy, a te – jak mówił – w większości są w rękach obecnej opozycji.
– Jeżeli mówię, że ktoś miałby fałszować wybory, ja jestem bardzo daleki od stawiania takich zarzutów, to raczej ci, którzy rządzą, trzymają władzę w samorządach dlatego, że rząd ma bardzo niewielki wpływ na przebieg wyborów – mówił lider Partii Republikańskiej.
Zmiany w Kodeksie wyborczym
W ubiegłym tygodniu Sejm uchwalił nowelizację Kodeksu wyborczego, która m.in zakłada, że wójt gminy wiejskiej lub wiejsko–miejskiej ma zapewniać bezpłatny przewóz pasażerski w postaci transportu publicznego jeżeli w gminie tej „nie funkcjonuje w dniu wyborów publiczny transport zbiorowy lub jeżeli najbliższy przystanek komunikacyjny funkcjonującego transportu zbiorowego oddalony jest o ponad 1,5 km od lokalu wyborczego”.
Ponadto po zmianach stały obwód do głosowania ma obejmować od 200 mieszkańców (a nie jak obecnie od 500) do 4 tys. mieszkańców. Zmiany te mają prowadzić, zdaniem autorów zmian, do zwiększenie frekwencji w wyborach oraz zwiększyć liczbę lokali wyborczych i ich dostępność.
mm
Źródło:
