Zniszczone rosyjskie czołgi w Warszawie. „Ukraina przerabia drugą armię świata na eksponaty muzealne”

Piotr Wróblewski
Wystawę „Za wolność naszą i waszą” przygotowała strona ukraińska
Wystawę „Za wolność naszą i waszą” przygotowała strona ukraińska Fot. Krystian Dobuszyński
Na warszawskim Placu Zamkowym stanęły zniszczone rosyjskie czołgi, a także działa i pociski. To sprzęt zdobyty przez siły ukraińskie podczas odpierania rosyjskiej agresji. Wystawa „Za wolność naszą i waszą” będzie prezentowana w kolejnych europejskich miastach, by uświadomić mieszkańcom okrucieństwo wojny.

Zardzewiały czołg T-72B, a obok działo przeciwlotnicze Msta-S. Dwa ogromne pojazdy stanęły na Placu Zamkowym w centrum Warszawy. To część wystawy „Za wolność naszą i waszą”. – To dowód na to, że Rosję można pokonać – powiedział szef KPRM Michał Dworczyk.

Zainaugurowaną w Warszawie wystawę przygotowała strona ukraińska.

– Społeczeństwu europejskiemu trudno uświadomić i wyobrazić sobie ilość żelastwa i ognia, które powstrzymuje obecnie Ukraina, ponieważ nie miało z tym do czynienia od 80 lat. Gdyby wziąć po jednej sztuce każdego sprzętu wykorzystywanego przez Rosję przeciwko Ukrainie, to nie starczyłoby tego placu na pomieszczenie tego – mówiła Hanna Maliar, wiceminister obrony Ukrainy. Jak dodała, w ciągu trzech miesięcy wojny, armia ukraińska zniszczyła ok. 10 tysięcy jednostek rosyjskiego sprzętu wojskowego.

W opisie wystawy czytamy: „Ukraina przy pomocy partnerów przerabia drugą armię świata na eksponaty muzealne”. Jest też krótka historia konfliktu oraz podziękowania dla Polaków, którzy od wybuchu wojny pomagają swoim wschodnim sąsiadom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl