Przed australijskim sądem stanął jeden z najbardziej okrutnych morderców w tym kraju.
Ofiarą Alberta Thorna i jego kolegów padł Bradley Lyons. Ojciec ośmiorga dzieci był torturowany, a następnie zabity po tym, jak jego żona narkomanka Jana Hooper, fałszywie oskarżyła go o napaść seksualną na jej córki.
Porwali i torturowali
Lyons został porwany przez Thorna i jego ludzi oraz wywieziony na odludzie w bagażniku samochodu. Dowody wskazują na to, że ofiarę zamordował 57-letni Thorn. Był przywódcą gangu samozwańczej straży obywatelskiej, która polowała na pedofilów.
Fałszywa informacja przekazana przez żonę Lyonsa rozpoczęła akcję Thorna. 2 grudnia 2018 roku gangster i jego koledzy dokonali nalotu na dom Lyonsa.
Piła łańcuchowa i wrzątek
Wpadli do sypialni i zaczęli okładać mężczyznę prętami. Jeden z nich wepchnął lufę strzelby w usta Lyonsa i zagroził, że go zabije, jeśli nie przyzna się do napaści na seksualnej.
Potem wsadzili ofiarę do bagażnika samochodu i wywieźli go na odludzie. Trzymano mu nad głową piłę łańcuchową, aby zmusić go do mówienia, bito pięściami, polewano wrzątkiem z czajnika – usłyszał sąd.
Kiedy skończyli, wepchnęli Lyonsa z powrotem do bagażnika i pojechali polną drogą w pobliżu Double Bridges. Tam Lyons musiał wykopć płytki grób. Kiedy był gotowy, Thorn strzelił mężczyźnie w nogę.
Poszkodowany padł na kolana, a kolejny strzał w głowę zakończył jego życie. Potem oprawcy świętowali zbrodnię w posiadłości Thorna. W imprezie uczestniczyła też żona i dzieci Lyonsa.
Jeden z oskarżonych w 2022 roku został skazany na siedem i pół roku więzienia i będzie mógł ubiegać się o zwolnienie warunkowe po odbyciu zaledwie czterech i pół roku. Dwóch innych uniewinniono z zarzutu morderstwa, odpowiadają za napaść i bezprawne uwięzienie ofiary.
Wyrok na Thorna ma zapaść w tym roku. Oczekuje się, że będzie surowy.

lena