Sprawa od samego początku była tajemnicza. Policja ani prokuratura jeszcze dziś rano nie udzielała żadnych informacji. Magdalena Jankowska, oficer prasowy Komedy Powiatowej Policji w Słubicach potwierdziła jedynie, że przy Odrze znaleziono zwłoki. Kilka godzin później mediom przekazano informację, że zwłoki należą do 46-letniego mężczyzny. Nie udzielano jednak żadnych informacji na temat jego tożsamości ani przyczyn śmierci. - Na te pytania odpowie sekcja zwłok, którą zaplanowano na jutro (5 kwietnia - dop. red.) - mówi M. Jankowska.
Dopiero wieczorem w rozmowie z „GL” rzecznik lubuskiej policji potwierdził, że ofiara to policjant ze słubickiej komendy. - To dla nas bardzo przykra informacja, wszyscy jesteśmy tym bardzo poruszeni - mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskich policjantów.
Wiadomo, że funkcjonariusz był dyżurnym w słubickiej komendzie. - Ustalamy jak doszło do tej tragedii. Wiemy, że jeszcze dzień wcześniej miał służbę, a zwłoki znaleziono nad ranem. Badamy okoliczności tego zdarzenia. Dla nas to traumatyczne doświadczenie, policjanci pojechali na miejsce i zobaczyli tam swojego kolegę. Psycholog został w pełni zaangażowany, na miejscu był też komendant wojewódzki. Czekamy na wyniki sekcji zwłok - mówi M. Maludy. - To był bardzo dobry kolega, spokojny człowiek, dobry policjant - dodaje rzecznik lubuskiego garnizonu.
POLECAMY ODCINKI "KRYMINALNEGO CZWARTKU":
Zobacz tez wideo: KRYMINALNY CZWARTEK - 29.03.2018 - 79-latka zostawiła w autobusie torbę pełną pieniędzy. Ukradł ją bezdomny mężczyzna