Groenewoud prowadzenie zawdzięcza szóstej pozycji na 500 m i drugiemu rezultatowi na 3000 m. Z kolei Stolz przewagę wypracował na najkrótszym dystansie, a na 5000 m zajął siódme miejsce.
Rekordy życiowe polskich panczenistów
Oboje Biało-Czerwoni - doświadczona Czyszczoń i debiutujący w imprezie tej rangi 18-letni Śliwka - poprawili rekordy życiowe na 500 m, ale straty do najlepszych w obu sobotnich startach przełożyły się na odległe pozycje w klasyfikacji generalnej.
W niedzielę oboje wystąpią na 1500 m, ale trudno będzie im zakwalifikować się do wieńczących zmagania wyścigów na najdłuższych dystansach - 5000 m kobiet i 10 000 m mężczyzn.
Niewykorzystana szansa Marka Kani
W czwartek i piątek odbyły się z kolei mistrzostwa świata w wieloboju sprinterskim. Jedenaste miejsca zajęli najlepsi z Biało-Czerwonych - Marek Kania i Karolina Bosiek. Złote medale wywalczyli Chińczyk Zhongyan Ning i Japonka Miho Takagi.
Z czterech startów - dwóch na 500 m i dwóch na 1000 m - Kania najlepiej spisał się w czwartek na krótszym dystansie, zajmując drugą lokatę. Na 1000 m uzyskał 15. wynik, co przełożyło się na piąte miejsce na półmetku wielobojowych zmagań. W piątek wypadł gorzej: był szósty na 500 m i dopiero 20. na 1000 m. Piotr Michalski, drugi ze startujących Polaków, zajął z kolei 17. lokatę.
Polki również zostały sklasyfikowane w drugiej dziesiątce: 11. była Bosiek, 14. Martyna Baran i 16. Iga Wojtasik. W piątek Baran poprawiła rekordy życiowe na obu dystansach, a Wojtasik - na 1000 m.
Wielobojowe mistrzostwa świata to ostatnia impreza w sezonie 2023-24, w której udział biorą łyżwiarze szybcy.
