10 miejsc we Wrocławiu, gdzie można dostać w twarz

Bartłomiej Różycki
- Wracałem pieszo do domu. Było pusto. Szedłem ulicą Świętokrzyską i od razu ich zauważyłem. Nie pamiętam dokładnie ilu ich było, czterech, może pięciu. Jeden zapytał mnie, czy mam pożyczyć zapalniczkę. Podszedłem i podałem mu ją, po czym dostałem prosto w twarz z pięści. Za nim podbiegł drugi chłopak i zrobił to samo co poprzednik. Przewróciłem się - opowiada Bartłomiej Wierzba, student z Wrocławia. Ulica Świętokrzyska to jedno z miejsc, gdzie we Wrocławiu można bez powodu dostać w twarz. Takich miejsc jest więcej. Rozmawialiśmy z policjantami i strażnikami osiedlowymi z Wrocławia, przepytaliśmy też samych mieszkańców. Tak opracowaliśmy listę 10 miejsc we Wrocławiu, gdzie można dostać w twarz? Zobacz te miejsca na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek na klawiaturze lub przyciskami myszy.
- Wracałem pieszo do domu. Było pusto. Szedłem ulicą Świętokrzyską i od razu ich zauważyłem. Nie pamiętam dokładnie ilu ich było, czterech, może pięciu. Jeden zapytał mnie, czy mam pożyczyć zapalniczkę. Podszedłem i podałem mu ją, po czym dostałem prosto w twarz z pięści. Za nim podbiegł drugi chłopak i zrobił to samo co poprzednik. Przewróciłem się - opowiada Bartłomiej Wierzba, student z Wrocławia. Ulica Świętokrzyska to jedno z miejsc, gdzie we Wrocławiu można bez powodu dostać w twarz. Takich miejsc jest więcej. Rozmawialiśmy z policjantami i strażnikami osiedlowymi z Wrocławia, przepytaliśmy też samych mieszkańców. Tak opracowaliśmy listę 10 miejsc we Wrocławiu, gdzie można dostać w twarz? Zobacz te miejsca na kolejnych slajdach, posługując się klawiszami strzałek na klawiaturze lub przyciskami myszy. Pixabay
- Wracałem pieszo do domu. Było pusto. Szedłem ulicą Świętokrzyską i od razu ich zauważyłem. Nie pamiętam dokładnie ilu ich było, czterech, może pięciu. Jeden zapytał mnie, czy mam pożyczyć zapalniczkę. Podszedłem i podałem mu ją, po czym dostałem prosto w twarz z pięści. Za nim podbiegł drugi chłopak i zrobił to samo co poprzednik. Przewróciłem się - opowiada Bartłomiej Wierzba, student z Wrocławia.
Wróć na i.pl Portal i.pl