Spis treści
12. rocznica śmierci Jolanty Brzeskiej
Jolanta Brzeska mieszkała wraz z rodziną przy ul. Nabielaka 9 w Warszawie. W 2006 r. budynek przekazano trojgu spadkobiercom dawnych właścicieli i znanemu "handlarzowi roszczeń" Markowi M. Po wielokrotnych podwyżkach najmu mieszkańcy Nabielaka popadali w spiralę zadłużenia. Lokatorzy byli też nękani i grożono im eksmisją. W konsekwencji Brzeska z innymi rodzinami powołała Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów.
1 marca 2011 r. liderka Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów Jolanta Brzeska wyszła z domu i nigdy do niego nie wróciła. W Parku Kultury w Powsinie znaleziono spalone zwłoki kobiety, które łączono z zaginięciem aktywistki. Tożsamość potwierdziła sekcja zwłok.
Czy Jolanta Brzeska została zamordowana? Umorzenie śledztwa i ponowne wszczęcie
Pierwsze śledztwo w tej sprawie umorzono w 2013 r. z powodu niewykrycia sprawców. Jak wskazywali wówczas śledczy, wiele przesłanek wskazuje, że do śmierci kobiety przyczyniły się osoby trzecie, lecz część ujawnionych okoliczności nie pozwala także kategorycznie odrzucić wersji o samobójstwie, choć wydaje się ono mało prawdopodobne.
W 2016 r. na polecenie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobro śledztwo w sprawie śmierci Brzeskiej zostało podjęte na nowo. Sprawa trafiła do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. We wznowionym postępowaniu zebrano 50 specjalistycznych opinii, przesłuchano 230 świadków i zgromadzono ponad 40 tomów akt. Do tej pory nikt nie usłyszał jednak zarzutów.
Nowe fakty w sprawie zabójstwa Jolanty Brzeskiej
Postępowanie w sprawie śmierci Jolanty Brzeskiej pozostaje cały czas w toku. W październiku ub. r. prokuratura informowała, że okres trwania śledztwa został przedłużony do 31 marca 2023 roku. Jednak wszystko wskazuje na to, że w tym terminie się ono nie zakończy.
Jak wyjaśnia w rozmowie z portalem i.pl Marzena Muklewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku:
Śledztwo w dalszym ciągu jest w toku. Gromadzony jest materiał dowodowy. Czynności trwają. Prawdopodobnie postępowanie nie skończy się do 31 marca. Zapewne więc będzie konieczny wniosek o kolejne przedłużenie. Na jak długi okres, obecnie nie jestem jeszcze w stanie powiedzieć. Śledztwo toczy się wciąż w kierunku zabójstwa.

wu