21 zakażeń w niedzielę w woj. podlaskim. Ognisko koronawirusa w Szpitalu Miejskim w Białymstoku. Punkt pomocy świątecznej działa normalnie

Punkt nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej jest oddzielony od pozostałej cześci szpitala. Od początku epidemii działą w zaostrzonych rygorach sanitarnych. By skorzystać z pomocy wcześniej trzeba zadzwonić telefonicznie do lekarza. Dopiero po telewywiadzie chory, jeśli będzie taka konieczność, zostanie w puszczony do gabinetu.

- Dotyczy to pacjentów, którzy wymagają zbadania - powiedziała pielęgniarka dyżurująca.

Oceniła, że w sobotę takich pacjentów wymagających bezpośredniego zbadania przez lekarza było sporo. - Jęśli chodzi o noc z soboty na niedzielę, to ich liczbę oceniam na średnią - dodała pielęgniarka dyżurująca.

Punkt ma oddzielne wejście i jest oddzielony od pozostałej części szpitala miejskiego. O tym, że właśnie w szpitalu PCK zdiagnozowano ognisko koronawirusa poinformował prezydent Tadeusz Truskolaski na Twitterze.

- Szpital działa, zgodnie z procedurami przewidzianymi na taką okoliczność przez sanepid

- informuje prezydent Tadeusz Truskolaski.

Czytaj też:Prezydent ujawnia nowe ognisko koronawirusaPrezydent ujawnia nowe ognisko koronawirusa

Dyrektor placówki Krzysztof Teodoruk, powiedział reporterowi Polskiego Radia Białystok, że zakażenie koronawirusem stwierdzono u jednego z ratowników i jednej z osób pracujących na izbie przyjęć. - Wątpliwy wynik testu na obecność COVID-19 wyszedł u jednej z lekarek, która od piątku nie była w szpitalu - powiedział dyrektor Teodoruk Polskiemu Radiu Białystok. Szpital pracuje normalnie.

To kolejne ognisko koronawirusa w Białymstoku. Wcześniej potwierdzono je w BCO, firmie GAIA, SM Zachęta, fabryce dywanów Agnella. czy urzędzie marszałkowskim.

W niedzielę (7 czerwca) podlaski sanepid potwierdził o godz. 10 kolejnych 12 zakażeń na terenie województwa, w tym u siedmiu kobiet z Białegostoku.

Po południu sanepid i służby wojewody potwierdziły kolejnych 9 przypadków nowych zakażeń. Ponownie dominuje Białystok.