2,5-letni chłopiec wypadł z balkonu na 5. piętrze bloku w Bielsku-Białej. Jest w śpiączce

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Wideo
od 12 lat
2,5-letni chłopiec w piątek wypadł z balkonu na 5. piętrze bloku – poinformował asp. Przemysław Kozyra z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

2,5-latek wypadł z piątego piętra

Zgłoszenie o wypadku służby otrzymały około godz. 12.00.

„Ze wstępnych ustaleń wynika, że 2,5-letni chłopiec wypadł z balkonu na 5. piętrze bloku. Spadł na trawnik porośnięty krzakami, co mogło zamortyzować upadek” – powiedział asp. Przemysław Kozyra z Komendy Miejskiej Policji w Bielsku-Białej.

Gdzie byli rodzice chłopca?

Dodał, że na miejscu prowadzone są czynności z udziałem m.in. techników kryminalistyki. Podkreślił, że jest za wcześnie, aby udzielić informacji dotyczących tego, kto opiekował się dzieckiem i jak doszło do wypadku. Jak podaje z kolei "Gazeta Wyborcza" dziecko w mieszkaniu przebywało prawdopodobnie pod opieką dziadków.

Chłopca do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach zabrała załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Rzecznik placówki Wojciech Gumułka poinformował PAP, że dziecko jest w ciężkim stanie i przechodzi badania. Portal bielsko.biala.pl pisze, że dziecko decyzją lekarzy zostało wprowadzone w stan śpiączki farmakologicznej. W momencie szykowania do transportu było wentylowane mechanicznie.

Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza, bielsko.biala.pl

Źródło:

Polska Agencja Prasowa

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
To Ja
rodzice i dziadkowie idą do 3,14la na dożywocie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl