42-letni górnik z KWK Bielszowice nie żyje. Ciało mężczyzny zostało przetransportowane na powierzchnię. Lekarz stwierdził zgon

Szymon Bijak
42-letni górnik z KWK Bielszowice nie żyje. Lekarz stwierdził zgon
42-letni górnik z KWK Bielszowice nie żyje. Lekarz stwierdził zgon arc./Martyna Urban
Poszukiwany 42-letni górnik w KWK Bielszowice w Rudzie Śląskiej nie żyje. Lekarz stwierdził zgon. Ciało mężczyzny zostało przetransportowane na powierzchnię.

42-letni górnik z KWK Bielszowice nie żyje. Lekarz stwierdził zgon

42-letni górnik z KWK Bielszowice w Rudzie Śląskiej, który był poszukiwany od soboty, 4 grudnia, nie żyje.

- Około godz. 12 ratownicy dotarli do poszkodowanego górnika i rozpoczęli transport ze strefy zagrożenia. O godz. 12:15 przebywający na dole lekarz stwierdził zgon. O godz. 14 górnik został przetransportowany na powierzchnię - poinformował Tomasz Głogowski, rzecznik prasowy Polskiej Grupy Górniczej.

Mężczyzna pracował na kopalni od 2007 roku. Jest to już trzynasta ofiara śmiertelna w przemyśle wydobywczym w tym roku.

Przypomnijmy, że akcja ratownicza rozpoczęła się 4 grudnia, ok. godz. 9:30. Pół godziny wcześniej silny wstrząs wywołał zawał na poziomie 780. Prowadzono tam wówczas prace konserwatorskie.

Sztygarowi udało się bezpiecznie ewakuować. W zagrożonym miejscu znajdowali się także dwaj ślusarze - 30- i 42-letni górnicy.

Do pierwszego z nich ratownicy dotarli po blisko piętnastu godzinach akcji ratowniczej. Trafił do szpitala św. Barbary w Sosnowcu. Stan jego zdrowia określono jako dobry.

Drugi z uwięzionych pod ziemią mężczyzn został odnaleziony w poniedziałek, 6 grudnia, po południu. Niestety, nie dawał żadnych oznak życia.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl