Do incydentu doszło 29 października 2018 roku na schodach prowadzących do siłowni przy ul. Piotrkowskiej w Łodzi. Oskarżony miał krzyczeć: „Allach akbar!”, muzułmanie i spier... Innych słów pokrzywdzeni nie zrozumieli, dlatego nie byli w stanie przytoczyć.
Według śledczych, oskarżony najpierw podbiegł do obywatela Libanu i uderzył go otwarta dłonią w twarz, popychał w stronę ściany i kopał kolanem po nogach i brzuchu. Obywatel USA chciał ich rozdzielić, ale nie dał rady, gdyż został odepchnięty przez oskarżonego, który miał jeszcze krzyczeć: - „Araby spier”... Z opinii biegłych wynika, że pokrzywdzeni nie odnieśli obrażeń.
Podczas pierwszego przesłuchania Paweł C. częściowo przyznał się do winy. Wyjaśnił, że został sprowokowany przez obcokrajowców słowami padłymi pod jego adresem: - „Fucking polish”. Stąd jego krewka reakcja. 52-latek zaprzeczył, że podczas awantury bił otwartą dłonią i kopał po brzuchu. W trakcie ponownego przesłuchania Paweł C. całkowicie przyznał się do winy i wystąpił z wnioskiem o dobrowolne poddanie się karze.
Prokurator Monika Fidos zgodziła się na karę sześciu miesięcy więzienia w zawieszeniu na rok oraz dwie nawiązki: 1,5 tys zł dla Libańczyka i 1 tys. zł dla obywatela USA. O tym, czy taką karę otrzyma Paweł C., zadecyduje sąd.