W poniedziałek (18 października) około godziny 7.45 policjanci zostali powiadomieni o uprowadzeniu 5-letniego Maksymiliana. Doszło do niego, gdy wychowawczyni jednej z placówek opiekuńczych odprowadzała dwójkę dzieci, w tym Maksymiliana, do przedszkola przy ulicy Sobieskiego w Jeleniej Górze.
"Pod przedszkolem pojawiła się matka chłopca, która zabrała dziecko i wraz z nim odjechała samochodem. Kobieta wraz z ojcem dziecka pozbawieni są praw rodzicielskich, a chłopczyk od dłuższego czasu przebywał w jednej z placówek opiekuńczych w Jelenie Górze" - relacjonuje podinspektor Edyta Bagrowska z Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze.
Dlaczego rodzice zostali pozbawieni praw rodzicielskich? Tego policja nie ujawnia.
Funkcjonariusze dość szybko ustalili, że dziecko może przebywać w Legnicy. W mieszkaniu należącym do ojca chłopca zastali matkę dziecka, ojca oraz dwóch mężczyzn w wieku 34 i 41 lat. Odnaleźli w nim również poszukiwanego chłopca. Okazało się, że dziecko ukryte było w schowku na pościel. Chłopiec cały i zdrowy został przekazany pod opiekę do ośrodka w Jeleniej Górze.
Policjanci wyjaśniają teraz okoliczności uprowadzenia Maksymiliana oraz rolę ojca w całej tej sprawie. Postępowanie prowadzone jest w kierunku uprowadzenia rodzicielskiego. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do 5 lat.
- Dolnośląskie miasta widma. Za każdym stoi jakaś mroczna lub tajemnicza historia
- Zdolni, piękni i... nasi! Tych dolnośląskich celebrytów znają wszyscy
- Ekspresówka zastąpi "drogę śmierci". S8 będzie najdłuższą drogą krajową w Polsce
- Atak nożownika w Oleśnicy. Mieszkańcy wspominają ofiarę, niechętnie mówią o sprawcy
- Nowoczesny kompleks sportowy powstaje we Wrocławiu [ZDJĘCIA]
- Tak wygląda wyremontowana stacja kolejowa Wrocław Muchobór. Możesz jej nie poznać!
