
Dalsze rozmowy KO, Trzeciej Drogi i Lewicy. Co z kwestą aborcji?
Na czwartek i piątek zaplanowane są kolejne rozmowy koalicyjne Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi (PSL i Polska) oraz Lewicy, a także spotkanie liderów tych partii. Być może umowa kolacyjna będzie ogłoszona już w przyszłym tygodniu.
Jedną z kwestii, która różni KO, Lewicę i Trzecią Drogę jest aborcja, której stanowczo sprzeciwia się Polskie Stronnictwo Ludowe.
Marek Sawicki, poseł PSL, w rozmowie z i.pl przypomniał, że w tej sprawie już wypowiedział się prezes Władysław Kosiniak-Kamysz. – Aborcji nie będzie w umowie koalicyjnej – dodał.
Poseł PSL podkreślił, że nie będzie głosować za aborcją. – Nie mam też zamiaru zobowiązywać kogokolwiek z PSL dyscypliną. PSL ma 128 lat i nigdy w statucie kwestii światopoglądowych czy religijnych nie było takich zapisów. Nikt nikogo nie zmuszał do chodzenia do cerkwi, czy do kościoła, czy do zboru, ponieważ to to nie jest sprawa partii – mówił.
Związki partnerskie w umowie koalicyjnej?
Wiceprzewodniczący Nowej Lewicy Krzysztof Gawkowski pytany w TVN24 o to, czy związki partnerskie znajdą się w umowie koalicyjnej, zapewnił, że „to podstawa, co do tego się wszyscy zgadzamy”.
Zdaniem Marka Sawickiego związki partnerskie nie znajdą się w umowie KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy. – Ja nie zagłosuję za związkami partnerskimi. Jeśli chodzi o związki heteroseksualne, to nie rozumiem, jaka jest różnica między związkiem partnerskim a ślubem cywilnym? Jaki to jest problem, żeby zawrzeć ślub cywilny? Jeśli chodzi o związki jednopłciowe, to tak samo, jak się idzie do urzędu stanu cywilnego i zawiera ślub cywilny, można iść te same dokument spisać u notariusza w kwestii informacji w szpitalu, kwestii dziedziczenia, czy kwestii różnego rodzaju wzajemnych świadczeń. To wszystko można w umowie notarialnej spisać. Nie ma żadnej potrzeby, aby wprowadzać związki partnerskie. Po związkach partnerskich jednopłciowych będą za chwilę dalsze działania na rzecz adopcji dzieci. A ja się na to nie zgadzam – podkreślił Marek Sawicki.
lena