Adam Bodnar nie sprzeciwił się decyzji ws. mediów publicznych. Kilka lat wcześniej krytykował decyzje Prawa i Sprawiedliwości

Mateusz Zbroja
Opracowanie:
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie sprzeciwia się decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, który odwołał dotychczasowe władze mediów publicznych
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie sprzeciwia się decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, który odwołał dotychczasowe władze mediów publicznych Fot. Adam Jankowski
Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie sprzeciwia się decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, który odwołał dotychczasowe władze mediów publicznych. W 2016 i 2019 roku sprzeciwiał się jednak przekazaniu kompetencji KRRiT ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa.

Adam Bodnar nie protestuje przeciwko decyzji Bartłomieja Sienkiewicza

Minister sprawiedliwości Adam Bodnar nie sprzeciwia się decyzji ministra kultury i dziedzictwa narodowego Bartłomieja Sienkiewicza, dotyczącej odwołania dotychczasowych władz mediów publicznych. W 2016 roku zaskarżał jednak przepisy tzw. małej ustawy medialnej.

"W miejsce złożonej procedury powoływania rad nadzorczych i zarządów publicznych mediów, z wiodącą rolą niezależnego organu, jakim jest KRRiT, ustawa zmieniająca, pozbawiając kompetencji w tym zakresie KRRiT, powierza funkcję powoływania i odwoływania rad nadzorczych i zarządów jednostek publicznej radiofonii i telewizji ministrowi właściwemu do spraw Skarbu Państwa" - przekazywał ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar we wniosku zaskarżającym te przepisy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

To nie był ostatni protest Adama Bodnara

W 2019 roku obecny minister sprawiedliwości zwracał się z kolei do ówczesnego ministra kultury i dziedzictwa narodowego Piotra Glińskiego o informację, czy podjęte zostały działania, by znowelizować ustawę o KRRiT i o RMN w związku z wyrokiem TK z 13 grudnia 2016 roku.

Przypominano wtedy zaskarżenie przez Bodnara "małej ustawy medialnej" do Trybunału Konstytucyjnego, a ówczesny Rzecznik Praw Obywatelskich "wskazał, że naruszyła ona konstytucyjne gwarancje wolności słowa i wolności mediów, podporządkowując publiczne radio i telewizję bezpośrednio rządowi oraz ignorując konstytucyjną rolę KRRiT".

Jak zaznacza portal wpolityce.pl, w przypadku Adama Bodnara "punkt widzenia może zależeć od punktu siedzenia".

Źródło: wpolityce.pl

ag

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl