W ostatnim meczu z piastunkami mieleccy piłkarze zaprezentowali się bardzo słabo. Biało-niebiescy przez całe spotkanie nie oddali nawet jednego celnego strzału na bramkę.
- Wkradła się niepotrzebna nerwowość i widać było, że ta presja narasta - mówił po meczu Adam Majewski, opiekun mielczan.
- Nie jesteśmy w tym momencie zespołem, który wykreuje sobie dziesięć akcji na mecz, w tym spotkaniu Piast też stworzył tylko dwie akcje. Będziemy mieli w meczach dwie-trzy sytuacje, które trzeba wykorzystywać. (...) Niestety przegraliśmy kolejny mecz żałujemy tego bardzo. W przeciągu kilku spotkań roztrwoniliśmy dużą przewagę z jesiennej rundy - kontynuował szkoleniowiec ekipy z Solskiego.
Stal w 2023 roku zdobyła tylko dwa punkty i strzeliła zaledwie jednego gola. Mimo już czwartej porażki w tej rundzie trener Adam Majewski nadal wierzy w potencjał swojego zespołu.
- Nie zamierzam rezygnować do końca sezonu, zostało nam jedenaście spotkań. Tak naprawdę każdy mecz, który przegrywamy, jest starciem stykowym. Nie ma jakieś wielkiej różnicy między nami a innymi zespołami - podsumował coach mieleckiego zespołu.
W następnej kolejce PKO Ekstraklasy Stal zagra na wyjeździe z Legią Warszawa, która w minioną sobotę wygrała z Górnikiem Zabrze 1:0. Mecz z wojskowymi zostanie rozegrany w najbliższą niedzielę. Pierwszy gwizdek sędziego o godz. 17.30.
