Lech Poznań. Adriel Ba Loua i rasizm
Na razie nie udało się zidentyfikować, kim jest atakujący ani z jakiego powodu napisał w ten sposób do piłkarza Lecha. Kibice Kolejorza spekulują, że być może jest fanem innego klubu albo obstawiającym zakłady bukmacherskie. W każdym razie wszyscy zgodnie potępiają ten atak.
W każdym razie Adriel Ba Loua zagrał w sobotę z ŁKS Łódź (3:1), a wiadomość odebrał dwa dni po meczu - w południe. 27-latek podkreśla: - To jedna z wielu, które często otrzymuję. Naprawdę, śmieję się za telefonem. Obudź się człowieku i nie trać czasu na pisanie mi takich rzeczy - zaapelował skrzydłowy.
Ba Loua pochodzi z Wybrzeża Kości Słoniowej. W Europie żyje od ośmiu lat. Grał już we Francji, Danii, Czechach, a od połowy 2021 roku w Polsce za sprawą Lecha, dla którego w 66 występach zdobył 4 bramki i zapisał 5 asyst. Za nim trzy mecze w kadrze narodowej.

Takich przypadków jest niestety więcej. Podczas wrześniowego meczu Ruch Chorzów - Stal Mielec czarnoskóry Polak Leandro usłyszał z trybun, że ma "wyp*** z Polski". Komisja Ligi podeszła do sprawy wyjątkowo poważnie i na beniaminka nałożyła 15 tys. złotych kary, a jego kibiców objęła zakazem wyjazdowym na następny mecz w Mielcu.
Leandro gra i żyje w Polsce nieprzerwanie od połowy 2014 roku. Urodził się w Rio de Janeiro, ale w "drugiej ojczyźnie" założył rodzinę. Pięć lat temu odebrał obywatelstwo. Tydzień temu wziął udział w wyborach parlamentarnych, zamieszczając w sieci zdjęcie sprzed urny wyborczej.
EKSTRAKLASA w GOL24
Wspólna oprawa kibiców Lecha Poznań i ŁKS Łódź. Mecz poprzed...
