Do wypadku doszło w niedzielę ok. godz. 13. Po godzinie 14 pod otwór jaskini śmigłowcem przetransportowano 15 ratowników wraz z całym niezbędnym sprzętem.
- Pierwsza grupa ratowników do poszkodowanego taternika dotarła o godzinie 15.20. Po podaniu leków i zaopatrzeniu uszkodzonego barku, taternika udało się sprawnie wydostać na powierzchnię oraz śmigłowcem przetransportować do zakopiańskiego szpitala - informuje TOPR. Ranny do szpitala trafił ok. godz. 19.
Do wypadku doszło w Jaskini pod Wantą. To jaskinia w Dolinie Litworowej w Tatrach Zachodnich. Wejście do niej znajduje się w zboczach Ratuszowego Grzbietu na wysokości 1793 metry n.p.m. Długość tej jaskini to 520 metrów. Od otworu wejściowego prowadzą dwie drogi - w górę szczeliną do niewielkiej sali i kominka, a drugą, główną, stanowi studnia na 21 metrów, której dno stanowi sala o kształcie dzwonu.
Pierwszy wakacyjny weekend okazał się dość pracowity dla ratowników TOPR. Od piątku ratownicy udzielili pomocy łącznie 12 osobom. Kilka z nich musiało zostać przetransportowanych do szpitala przy użyciu śmigłowca. Były to urazy kończyn dolnych w Koziej Dolince, Morskim Oku czy Wyżniej Kondrackiej Przełęczy. Kilka osób potrzebowało pomocy podczas powrotu z gór z racji na zapadający zmrok oraz złe warunki atmosferyczne.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
