Niemiecka policja wysłała do zatrzymania akcji ok. 500 funkcjonariuszy. Większość policjantów była w cywilu. Ich zadaniem było rozładowanie korków i rozpędzenie gapiów. Według portalu rbb24 centralnym rejonem protestów była dzielnica Charlottenburg-Wilmersdor. Znajduje się ona na zachodzie stolicy. Protesty nie ominęły także autostrady A100. Aktywiści spowodowali ogromne korki. Kierowcy stali bez ruchu przez ponad 1,5 godziny i to w obie strony. Aktywiści stali na ulicach, przyklejali się do jezdni, a także demonstrowali z transparentami.
Aktywista przykleił się do jezdni klejem. Usunięto go z ulicy za pomocą piły tarczowej
Aktywiści klimatyczni z „Ostatniego Pokolenia” chcieli sparaliżować ulice Berlina. W poniedziałek i wtorek okupowali 30 miejsc w stolicy Niemiec. Mimo zmasowanych protestów, nie udało się im zrealizować celu. Podczas akcji nazwanej "Letzte Generation" jeden z aktywistów przylepił się do asfaltu za pomocą kleju, który był tak mocny, że funkcjonariusze policji musieli użyć piły tarczowej, aby usunąć mężczyznę z drogi. Wideo z akcji pojawiło się na Twitterze.
