Aluron CMC Warta Zawiercie zajmuje 3. miejsce w PlusLidze
Zawiercianie bardzo pewnie rozpoczęli spotkanie od przewagi. Skutecznie grał Facundo Conte, a asy Dawida Konarskiego okazały się nieocenione. Bełchatowianie popełniali sporo błędów, ale starali się obronić każdy atak Zawiercian. Kibice jednak często śpiewali Tacy Sami, co w Zawierciu oznacza tylko jedno. Na lewym skrzydle pilnował gospodarzy Milad Ebadipur. Zawiercianie wygrali pierwsza część spotkania, ale początek kolejnej nie szedł po ich myśli. Od początku musieli odrabiać straty. Najlepiej radzili sobie z tym Konarski i Conte. Wiele błędów w zagrywce pojawiało się po dwóch stronach boiska. Do końca tej części nie udało się odrobić straty do drużyny gości i Bełchatów wyrównał wynik spotkania.
Już na początku trzeciej serii kolejne oczka przewagi zapewnili sobie gospodarze. Znakomicie grał Dawid Konarski I to gospodarze dyktowali przebieg trzeciego seta w tym spotkaniu wygrywając go aż z dziewięcioma punktami przewagi. Teraz siatkarze Warty potrzebowali już tylko 25 punktów by zdobyć brązowy medal, stąd emocje w czwartej części spotkania sięgały zenitu. Drużyny walczyły o każdy punkt, ale to Belchatowianie w końcówce seta wypracowali sobie pięciopunktowa przewagę, dzięki której w meczu, tradycyjnie już rozpoczął się tie break.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA KIBICÓW I MECZU ALURON CMC WARTA ZAWIECIE - PGE SKRA BEŁCHATÓW
Konarski zaczął tie breaka wyśmienicie. Takiej atmosfery hala w Zawierciu nie widziała dawno, choć wiadomo, że spokoju nie ma tutaj nigdy. To był właśnie tie break na miarę wygranych brązowego medalu tegorocznego sezonu PlusLigi, którymi w tym roku zostali siatkarze Aluronu CMC Warty Zawiercie.
- Myślę, że każdy medal smakuje wyjątkowo, a zwłaszcza, gdy się przegrywa półfinał i zostaje do wygrania ten brązowy medal. Bardzo się cieszę, że zrobiliśmy to tutaj w Zawierciu. Tym samym, ten brązowy medal, który trzy lata temu stąd zabrałem, to teraz go oddaje tutaj w klubie. Na pewno jesteśmy szczęśliwi, bo graliśmy w play-offach dobrze, wygraliśmy z Asseco Resovią , później wyrównana walka z Kędzierzynem, troszeczkę nam zabrakło i ten ostatni mecz zagraliśmy po prostu słabo. Możemy się cieszyć, możemy świętować - my, jako zawodnicy z medali, cały klub, całe miasto. Myślę, że Zawiercie dziś nie zaśnie - mówił Dawid Konarski, mvp spotkania.
MVP: Dawid Konarski
Aluron CMC Warta Zawiercie – PGE Skra Bełchatów 3:2 (25:21, 21:25, 25:16, 19:25, 15:11)
Aluron CMC Warta Zawiercie: Cavanna, Konarski, Conte, Orczyk, Niemiec, Zniszczoł, Żurek (libero) oraz Malinowski, Szalacha, Bieńkowski
Skra Bełchatów:Łomacz, Atanasijević, Kooy, Ebadipour, Kłos, Bieniek, Piechocki (libero) oraz Schulz, Mitić, Taht, Adamczyk
W play off 3:1 dla zawiercian, którzy zdobyli brązowy medal (gra się do trzech wygranych)
- Cieszę się, że udało się wygrać ten brązowy medal w tym zaciętym, ostatnim meczu i że mogłem cały ten mecz spędzić na boisku i pomóc drużynie. Zgadzam się, że miałem jeden słabszy moment, kiedy trochę zgasłem, ale jestem z siebie mega dumny, że udało mi się obudzić i grać na naprawdę dobrym poziomie i pomóc chłopakom wygrać. To jest mój pierwszy medal PlusLigi i przychodząc tutaj do klubu liczyłem na to, że może się to udać i był to mój cel i moje marzenie - mówił Piotr Orczyk.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
Bądź na bieżąco i obserwuj
