Amsterdam: Żandarmeria na pokładzie samolotu na lotnisku Schipol. Pilot przypadkowo wcisnął alarmowy przycisk

Kazimierz Sikorski
Zamieszanie na lotnisku Schiphol w Amsterdamie. Na pokładzie jednej z maszyn doszło do "podejrzanej sytuacji" - informowała żandarmeria. Przerwano boarding, na miejscu natychmiast pojawiły się służby ochrony lotniska. Okazało się, że pilot przypadkowo wcisnął specjalny przycisk alarmu.

BBC News podało na swojej stronie internetowej, powołując sie na informacje od linii lotniczych, do których należy samolot, że interwencja służb była wywołana przez fałszywy alarm.

W kilku holenderskich doniesieniach medialnych pojawiły się informacje o obecności dużej liczby służb ratowniczych wokół lotniska Schiphol, które jest trzecim najbardziej ruchliwym w Europie, po londyńskim Heathrow i paryskim porcie Charles de Gaulle'a.

- Badamy podejrzaną sytuację na pokładzie samolotu na Schiphol - mówił rzecznik Marechaussee, specjalnego oddziału wojskowego, którego zadaniem jest ochrona lotnisk i granic.

27 osób weszło już na pokład samolotu, kiedy pilot w kokpicie maszyny nacisnął przycisk alarmowy na konsoli sterowania. Wejście na pokład zostało natychmiast wstrzymane i rozpoczęto reakcję awaryjną.

Był to lot numer 1094 linii Air Europa do Madrytu w Hiszpanii.

Linie Air Europa poinformowały nastepnie, że pilot wcisnął specjalny przycisk alarmu przez pomyłkę, co spowodowało natychmiastową reakcje służb ochrony lotniska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl