Arcybiskup Budzik na świadka. Tego chce ksiądz Isakowicz-Zaleski

Piotr Nowak
Piotr Nowak
Kapłan znany z opisywania przypadków nadużyć wśród księży chcę wezwania na świadka w sądzie abp. Stanisława Budzika. Kuria odpowiada
Kapłan znany z opisywania przypadków nadużyć wśród księży chcę wezwania na świadka w sądzie abp. Stanisława Budzika. Kuria odpowiada archiwum
Czy dzisiejszy metropolita lubelski wiedział o tuszowaniu pedofilii? - pyta ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Kapłan znany z opisywania przypadków nadużyć wśród księży chce wezwania na świadka w sądzie abp. Stanisława Budzika. Kuria odpowiada.

Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski został pozwany przez kanclerza kurii diecezji tarnowskiej za tekst opisujący dramat chłopca molestowanego przez ks. Stanisława P. Na działalność duszpasterza w czasie, kiedy był on wikarym w jednej z tamtejszych parafii poskarżyła się w 2009 i 2010 r. do kurii jedna z ofiar. Później o przypadkach molestowania niepełnoletnich chłopców donosiły także inne osoby.

- Sprawę bardzo dobrze znał abp Stanisław Budzik, który był kolegą ks. Stanisława P. z posługi w tej samej diecezji. To nie była dla niego osoba anonimowa - mówi ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski.

Ks. Isakowicz-Zaleski przypomina, że od 2004 r. dzisiejszy metropolita lubelski był biskupem pomocniczym w diecezji tarnowskiej, w której odpowiadał za sprawy personalne.

- Musiał wiedzieć o aktywności ks. P, bo w tym czasie do kurii napływały listy od ofiar ks. P., w których donosiły one o przykładach molestowania – dodaje ks. Isakowicz-Zaleski.

Pozwany ksiądz planuje zwrócić się do sądu o powołanie abp. Stanisława Budzika na świadka w swoje sprawie.

- Chcę, żeby powiedział jak wyglądało to ze strony diecezji. Dlaczego ks. P. nie został odsunięty od pracy z młodzieżą? Dlaczego zaniechano działań, żeby uchronić ofiary? - pyta ks. Isaowicz-Zaleski.

- Ksiądz arcybiskup, jeśli zostanie wezwany, stawi się oczywiście przed sądem i odpowie na wszystkie pytania zgodnie ze swoją wiedzą i sumieniem – informuje ks. Adam Jaszcz, rzecznik metropolity lubelskiego.

- Procedura sądowa daje możliwość dojścia do prawdy, na czym przecież zależy ks. Isakowiczowi-Zaleskiemu. Dowiemy się, czy miały miejsce zaniedbania ze strony kurii, czy też ks. Isakowicz-Zaleski formułuje krzywdzące przypuszczenia wobec innych osób. Przed sądem nie wystarczą opinie publicystyczne, trzeba przedstawić dowody – dodaje ksiądz rzecznik.

Ks. Adam Jaszcz zastrzega, że abp Budzik pełnił zadania biskupa pomocniczego w latach 2004-2007, po czym został wybrany sekretarzem Konferencji Episkopatu Polski.

- Został zwolniony przez papieża z obowiązków biskupa pomocniczego na czas trwania urzędu i przeniósł się do Warszawy, a po czterech latach do Lublina. Podczas sprawowania obowiązków biskupa pomocniczego w Tarnowie sprawy personalne nie należały do jego kompetencji. Publiczne stawianie z góry tezy, że o czymś „na pewno wiedział” i w domyśle „zamilczał”, jest bezpodstawne i krzywdzące – argumentuje ksiądz rzecznik.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl