Mariusza P. namierzyli Strażnicy Dziecięcych Marzeń. Są ogólnopolską organizacją "zwalczającą proceder pedofilii, której priorytetem i zarazem najważniejszym celem jest pomoc i ochrona naszych pociech przed niebezpieczeństwem czyhającym na nie w Realu i w sieci". W swoich działaniach często posługują się prowokacją, podszywając się pod nieletnich. W tak zastawione przez nich „pułapki” trafili m.in. 38-letni Łukasz z Bydgoszczy, 40-latek z Limanowej, 30-letni pedofil z Płocka, który przyznał się do ponad 40 kontaktów, i wielu innych. Swoje obywatelskie zatrzymania rejestrują, zatrzymanych i nagrania przekazują policji.
37-letni Mariusz P. gminy Niebylec k. Strzyżowa przyznał się policji do korespondowania tylko z 13-latką. Mężczyzna został zatrzymany. Na wniosek strzyżowskiej prokuratury Sąd Rejonowy w Strzyżowie zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.
- Prokurator przedstawił mężczyźnie zarzut polegający na tym, że od 26 grudnia 2021 roku, do 7 lutego 2022 roku, działając w krótkich odstępach czasu z góry powziętym zamiarem za pośrednictwem sieci teleinformatycznej, prezentował małoletniej poniżej lat 15 treści pornograficzne, poprzez obnażanie się, podczas video-rozmowy w aplikacji Messenger oraz wysyłanie wiadomości o zabarwieniu seksualnym, w których składał propozycje utrwalania treści pornograficznych przez nakłanianie małoletniej do przesyłania mu roznegliżowanych zdjęć, lecz zamierzonego celu nie osiągnął, z uwagi na to, że nie był świadomy tego, iż dokonanie czynu jest niemożliwe, gdyż osoba z którą nawiązał kontakt, nie była w wieku 13 lat jak był przekonany, lecz jedynie za taką osobę się podawała - informuje Krzysztof Ciechanowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.
Mariusz P. nie był dotychczas karany. Za zarzucony podejrzanemu czyny grozi kara do 6 lat pozbawienia wolności.
