Co najmniej jedna osoba zginęła, kilka zostało rannych, w tym niektórzy uwięzieni pod gruzami, w czwartek wieczorem w zachodniej części Kijowa po rosyjskim ataku.
Rakieta spadła niecałe dwa kilometry od hotelu, w którym przebywał sekretarz generalny Antonio Guterres. Jest bezpieczny, ale był zszokowany bliskością rosyjskiego ostrzału, który miał miejsce w centrum Kijowa podczas jego wizyty.
![Kijów znów pod ostrzałem. Mer potwierdza eksplozje [WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/b5/14/626ad5e9e7403_o_small.jpg)
Atak nastąpił godzinę po tym, jak prezydent Zełenski zorganizował konferencję z Guterresem, który mówił, że Ukraina stała się „epicentrum nieznośnego bólu serca”.
Był to jeden z najgroźniejszych ataków na Kijów od czasu wycofania się sił rosyjskich ze stolicy kilka tygodni temu. Wybuchy nastąpiły, gdy mieszkańcy coraz częściej wracają do miasta.. gdy znów otworzyły się kawiarnie, a coraz więcej osób wychodzi na zewnątrz i cieszy się wiosenną pogodą.
Guterres odwiedził Putina we wtorek, aby omówić pilną potrzebę zezwolenia siłom rosyjskim na korytarze humanitarne dla ewakuacji ludności. Rakietowe uderzenie na Kijów postrzega się jako niedyplomatyczną odpowiedź Putina na prośbę.
– Dzień wcześniej siedział przy stole na Kremlu, a dziś wybuchy nad jego głową – mówił Mychajło Podolak, doradca prezydenta Ukrainy.
