W weekend na poligonie wojskowym w Opolu Winowie odbywało się Hellowisko, czyli zlot miłośników off-roadu. W nocy z soboty na niedzielę okazało się, że jeden z uczestników imprezy zasłabł i potrzebuje pomocy.
Na miejsce pojechała załoga karetki z lekarzem i dwoma ratownikami medycznymi.
WCZEŚNIEJ PISALIŚMY: Załoga karetki pogotowia zaatakowana przez pijanych uczestników Hellowiska na poligonie w Opolu Winowie
- Podeszliśmy do pacjenta, ale on nie wyraził zgody na badanie. Dziwnie się przy tym zachowywał - relacjonuje Maciej Fijak, ratownik medyczny. - W pewnym momencie bez powodu dostał ataku furii i uderzył lekarkę w klatkę piersiową. Schroniliśmy się w karetce, zamknęliśmy drzwi od środka i wezwaliśmy policję.
Mundurowi ustalają dokładny przebieg incydentu.
Lekarka w niedzielę złożyła zawiadomienie o przestępstwie. W poniedziałek zostali przesłuchani towarzyszący jej ratownicy.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że lekarka pochyliła się nad siedzącym mężczyzną, żeby udzielić mu pomocy. Wtedy on ocknął się, zerwał się z miejsca i uderzył bądź odepchnął panią doktor - mówi st. sierż. Dariusz Świątczak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Jeśli te ustalenia się potwierdzą, to sprawca usłyszy zarzuty naruszenia nietykalności funkcjonariusza na służbie, bo tak traktowany jest ratownik medyczny. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności.
Policja przekazała materiały w tej sprawie do prokuratury. Śledczy zdecydowali o wszczęciu dochodzenia.
Jaki jest najgorszy rak? Te nowotwory zabijają nas najczęści...