Emu krąży wokół Puszczy Wkrzańskiej od miesiąca. Żywi się owocami głogu i dzikiej róży. Ptak zbiegł z Folwarku Podkowa w Przęsocinie. Wydostał się przez dziurę w ogrodzeniu, którą zrobiły dziki. Gdy pracownicy folwarku mają informację, że jest gdzieś w okolicy, dowożą mu jedzenie.
Dla okolicznych mieszkańców Emu spod Szczecina, stał się lokalną atrakcją. Okazję do zobaczenia egzotycznego ptaka miał w sobotę podczas przejażdżki rowerowej nasz Czytelnik.
- W sumie ja go szukałem od wczoraj, ale dopiero dziś się udało. Było tutaj tylu biegaczy i spacerowiczów, że dziś będzie pewnie dużo zdjęć i filmów. Stał 300 metrów od drogi rowerowej na wzgórzu. Nie bał się podejść do bezpiecznych 6 metrów. Im był bliżej to już pomału odchodził - informuje Pan Jacek.
Pracownicy folwarku podkreślają, że lepiej obserwować go z daleka, nie straszyć i nie podchodzić. Jeżeli natkniecie się na Emu podczas spaceru, należy zawiadomić straż miejską lub przedstawicieli Fundacji na rzecz Zwierząt "Dzika Ostoja" i nie straszyć zwierzęcia.
