Autokar, który przywiózł z Niemiec chorego Polaka, jechał przez osiem pomorskich powiatów. Dwóch pasażerów - z Lęborka i powiatu lęborskiego - wysiadło w Lęborku. Kolejny - w powiecie kościerskim. Jedna z pasażerek to mieszkanka Chojnic, kolejna osoba z powiatu kwidzyńskiego. Wszyscy zostali poddani kwarantannie domowej.
Koronawirus w Ostródzie. Pacjentka z autobusu zakażona!
- Codziennie dzwonimy do tych osób. Pytamy o ich samopoczucie i wysokość temperatury ciała. Jeśli ktoś nie odbiera telefonu, jedziemy do niego. Te osoby mogą jedynie w nagłych sytuacjach, gdy nie ma im kto zrobić zakupów, wyjść do sklepu - mówi Zbigniew Barański, dyrektor sanepidu w Lęborku. Według niego osoby objęte kwarantanną nie mają dotychczas żadnych objawów chorobowych.
Jedna osoba, podróżująca feralnym autokarem, wysiadła w Sławnie. Sanepid dotarł już do tej osoby i objął ją 14-dniową kwarantanną domową. Osoba ta ma obowiązek codziennego mierzenia temperatury oraz informowania o wskazaniach termometru.
Kwarantanną objęty został również mieszkaniec powiatu kościerskiego. Na szczęście, jak na razie, nie zaobserwowano u niego żadnych objawów koronawirusa.
Autokar firmy „Sindbad”, którym z Niemiec przyjechał pacjent leżący w szpitalu w Zielonej Górze, zjechał z trasy w niedzielę koło południa w Gdańsku.
- Wczoraj (środa – przyp. red.) została przeprowadzona dezynfekcja wspomnianego autokaru – informuje naszą redakcję wiceprezes zarządu spółki „Sindbad”, Bogdan Kurys.
