Awantura podczas pierwszego posiedzenia Sejmu X kadencji. Spór dotyczył Krajowej Rady Sądownictwa

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Pierwsza awantura w Sejmie. Poszło o KRS.
Pierwsza awantura w Sejmie. Poszło o KRS. Fot. Sylwia Dąbrowa
Pierwsza awantura w Sejmie odbyła się już na pierwszym posiedzeniu niższej izby polskiego Parlamentu. Spór między posłami dotyczył Krajowej Rady Sądownictwa, a doszło do niego po wstąpieniu Borysa Budki z Koalicji Obywatelskiej, który przedstawiał kandydatów do KRS. Mówił o "rażącym łamaniu prawa" przez dotychczasową większość sejmową, na co zdecydowanie zareagowało Prawo i Sprawiedliwość. - Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu - powiedział Zbigniew Ziobro.

Pierwsza awantura w Sejmie. Poszło o KRS

Kamila Gasiuk-Pihowicz i Robert Kropiwnicki zostali zgłoszeni jako kandydaci KO do KRS.

Borys Budka podkreślał, że Gasiuk-Pihowicz walczyła o zachowanie standardów sądownictwa i wymiaru sprawiedliwości, a i Kropiwnicki jest doskonale przygotowany do pełnienia swej roli w KRS. Mówił o "rażącym łamaniu prawa" przez dotychczasową większość sejmową w związku ze stanowieniem prawa w kwestii wymiaru sprawiedliwości. Podkreślił, że Sejm obecnie "rozpoczyna proces uzdrowienia konstytucyjnego organu, jakim jest KRS".

Budka zaznaczył, że powołanie czworga posłów do KRS to pierwsze działanie w tej dziedzinie podjęte przez nowy Sejm, ale kolejnym krokiem, by przywrócić jej tę funkcję, jest "usunięcie wadliwości składu, który tam zasiada". Według niego, poprzedni Sejm "dopuścił się rażącego złamania konstytucji, formułując ten organ w sposób sprzeczny z konstytucją".

Polityk KO zaznaczył, że KRS ma stać na straży niezawisłości sędziowskiej, a tymczasem "stała się przybudówką ustępującego już - na szczęście -rządu i stała się trampoliną do karier dla ludzi, którzy zhańbili togę sędziowską, zhańbili noszone godło Rzeczypospolitej", a także jest miejscem "gdzie mierni, bierni, ale wierni władzy zdobywali kolejne szczeble kariery".

Budka zapowiedział, że rozpoczyna się proces "sanacji organów, które zostały skażone przez poprzednią władzę".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Ostra reakcja Prawa i Sprawiedliwości

Na słowa Borysa Budki zdecydowanie zareagowało Prawo i Sprawiedliwość. Do głosu został dopuszczony Zbigniew Ziobro, który powiedział, że "przyjdzie czas również na rozliczenie obecnej koalicji, która kiedyś zasiądzie na ławach opozycyjnych".

- Szanowny Panie Budka, chciałem panu przypomnieć, że to Trybunał Konstytucyjny decyduje o tym, czy ustawa jest zgodna z konstytucją, czy też nie, a nie Borys Budka - powiedział Zbigniew Ziobro.

Minister sprawiedliwości dodał, że to zapowiedzi Borysa Budki są niezgodne z konstytucją.

- Przestrzegam, po nocy jest dzień. Przyjdzie czas, że wy też znajdziecie się w ławach opozycji, a wtedy będziecie rozliczani również za łamanie Konstytucji, ale też i za możliwe przestępstwa kryminalne, które z tym są związane. Niech pan nie będzie taki pewny siebie, czas biegnie szybko -dodał.

Na te słowa z sali rozległy się okrzyki "Będziesz siedział!".

- Liczę na was. Mam nadzieję, że nie okażecie się takimi fujarami, jak za czasów Trybunału Stanu - odpowiedział Zbigniew Ziobro.

Zbigniew Ziobro odniósł się do Konstytucji

Marszałek Sejmu upominał Zbigniewa Ziobrę, że skończył mu się czas. Posłowie PiS zaczęli skandować: "regulamin". Hołownia tłumaczył, że "regulamin Sejmu został zastosowany w tej sprawie w sposób literalny". Jak zapowiedział, jeśli posłowie będą uniemożliwiali prowadzenie obrad, on rozpocznie procedurę przywoływania posłów do porządku, która zakończy się przerwaniem obrad.

Ostatecznie marszałek Sejmu umożliwił ministrowi sprawiedliwości dokończenie wypowiedzi.

- Art. 187 u 1 konstytucji o Krajowej Radzie Sądownictwa stanowi, że składa się ona m.in., w ustępie 2 - z 15 członków wybranych spośród sędziów Sądu Najwyższego, sądów powszechnych, sądów administracyjnych i sądów wojskowych. A w ustępie 4 tenże artykuł mówi, że ustrój, zakres działania, tryb pracy Krajowej Rady Sądownictwa oraz sposób wyboru jej członków określa kto? Borys Budka? Nie, ustawa - podkreślił Ziobro.

Mocne słowa Michała Wójcika

W awanturze o KRS głos zabrał również Michał Wójcik, który zaznaczył, że "dyskusji nie byłoby, gdyby nie pan Borys Budka, który rozgrzał emocje".

- Państwo już od wczoraj jak Hunowie wjechaliście do tej izby. Zawłaszczacie wszystko, palicie, niszczycie i skończycie jak Hunowie. Jak sobie wyobrażacie wymiar sprawiedliwości panie Borysie Budka. Zacytuję pewne zdanie. "Sądy dzisiaj, ja ci gwarantuje, nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami. Przez rok nie zrobią ku... nic. Będą prowadzić sprawy i ch.." - tak zapewniał lokalnych działaczy w Tczewie kto? Wasz kolega, pan Sławek Neumann. Tak sobie wyobrażacie wymiar sprawiedliwości - powiedział do posłów Koalicji Obywatelskiej Michał Wójcik.

Źródła: PAP/i.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na i.pl Portal i.pl